Pałac Topkapy 3 miesiące puźniej
Hürrem
Rozpoczeły się przygotwania do wyjazdu moich synów.
Przed tem czeka nas ślub Mehmeda i Elżbiety.Jestem Dumna z siebie gdyby nie moja Interwencja to.Mustafa był by na miejscu mojego pierworodnego.
Elżbieta
Służące szykowały mnie do ślubu.
-Fatma ja się boje -wyznałam jednej z dziewcząt
-Czego prences? Książe na pewno cię pokocha-uspakajała mnie niewolnica
-Dasz radę jesteś córką Anny Boleyn-Wtrąciła się Huma hatun
-Macie racje jestem księżniczką muszę wesprzeć Anglie-uznałam
Naglę usłyszałam pukanie do drzwi.
-Wejść-powiedziałam
W drzwiach pojawiła się Maria.
-Elżbieto-uściskała mnie
-Miło cię widzieć siostrzyczko-ucieszyłam się
-Pięknie wyglądasz-uznała
Spojrzałam w lustro rzeczywiśeiście byłam piękna. Moje złote włosy opadały długimi falami. Moją urode podkreślał delikatny makijaż-Dzięki-odparłam
Ruszyłam na ceremonnie.
-Destur! Prences Elżbieta Tudor hazatele-rozległ się głos
Na weselu Wszyscy się bawili.Zależało mi na dobrych relacjach z sułtankami
-Cieszę się ,że mój syn będzie miał taką piękną i mądrą żonę -zaczeła sułtanka Hurrem
-Dziękuje pani-powiedziałam
Po weselu czekała mnie Noc poślubna. Prowadzono mnie do komnaty w której czekał mój mąż.
odsłonił moją twarz zakrytą welonem.
-Elżbieto moja żono-szepnoł
-Tak-mówie
-Cieszę ,że mam taką żonę jak ty-mówi
popatrzyłam na Mehmeta a on pocałował mnie w usta.Spędziliśmy cudowną noc
Rano obudziłam się pierwsza
-Miłego poranka Sehzade-szepnełam
-Wzajemnie-odparł
Ubraliśmy się i przyniesiono śniadanie
-Wiesz ,że musisz zostać muzumanką-zaczoł
-Wiem-odpowiedziałammój mąż przyniósł chustę i nałożył mi na głowę.
-musisz złożyć wyznanie wiary-powiedział Mehmed
Tak o to przyjełam Islam
-Od dziś twoje imię brzmi Kardalen czyli przebiśnieg