Nurbanu
Mineło wiele miesięca i ja oddaliłam się od Selima. nie wybacze mu tego.
W alkowie mojego ukochanego królowała Selmirye. niestety zaszła w ciąże. Siedziałam w komnacie z sułtanką Mahfiruz. Minoł tydzień od wyjazdu Selima.Pojechał do stolicy by wyruszyć z sułtanem na wojne.
Pałac Yopkapy
Hurrem
Zebraliśmy się by pożegnać sułtana.Nie lubie jak wyjeżdża.
-Destur!Sułtan Sulejman han hazatele!-rozległ się głos
Wszyscy obecni w komnacie się ukłonili
-Hurrem moja ukochana nie martw się wrucie jak najszybciej-powedział
-Wróć zwycięsko panie-powiedziam i ucałowałam jego dłoń
-Mihrimah moje słońce-Powiedział całując naszą córke w czoło
-Mehmedzie mam nadzieje ,że dopilnujesz pożądku-powedział do naszego pierworodnego
-Nie zawiode cię ojcze-obiecał
-Gülfem opiekuj się Kasimem i Safiye-pożegnał się z sułtanką róż
-Są dla mnie najważniejsi-odparła
-Kasim mój dzielny synu dbaj o mame i siostre-powiedział do najmłodszego syna
-Nie pozwole im się smucić-obiecał chłopiec
-Safiye moja piękna-pożegnał się z córką Gulfem
-Cennet uważaj na siebie i Gulizar-poprosił ostatnią konkubine
-Gulizar moja maleńka nie bój się wróce-obiecał
I odszedł mogłam tylko modlić się za niego i naszych synów