Hurrem
Sulejman mnie wezwał podobno w ważnej sprawie.Zapukałam do drzwi.
-Wejść -usłyszałam
-Wzywałeś mnie Sulejman-powiedziałam
-Chcę omówić pewną ważną sprawę- oznajmił mój mąż
-Jaką?-zdziwiłam się
-Chcę zawrzeć sojusz z królem Angli. Umowę ma przypieczętować małżeństwo którejś z jego córek z jednym z książąt-wyjaśnił
-Znasz moje zdanie Mehmed to najlepszy wybór-doradziłam-Na początku myślałam o Mustafie ale przemyśle to-powiedział
Gdy Rano szłam do hamamu myślałam jak ostatecznie nie dopuśćci do ślubu Mustafy z którąś z księżniczek.To jeden z moich synów ma mieć wsparcie w drodze do tronu.
Miesiąc później
Maria
Dojechaliśmy do Konstantynopola.Droga był męcząca.Przywitali nas sułtan i jego żona sułtanka Hurrem.
-Witaj królu Henryku-powiedział sułtan
-To zaszczyt cię poznać sułtanie Sulejmanie.Oto moje córki-powiedział ojciec
-Starsza Maria-wskazał na mnie
-i młodsza Elżbieta-wskazał moją siostrę
-Oto moja prawowita żona sułtanka Hurrem-przedstawił rudowłosą
-To zaszczyt cię poznać pani-skłoniłam się
-dla mnie również-skłoniła się Ellżbieta
-Was też miło poznać -księżniczki
Szłyśmy przez Harem
-Destur! Prences Maria Tudor! Prences Elżbieta Tudor-zapowiadano nasze przybycie
Niewolnice skłoniły się z szacunkiem. A my szykowałyśmy się do Wieczornej zabawy w haremie.
