Zayn naprawdę się denerwował. Upewnił się, że Niall nie zjadł niczego w domu, gdyż miał przygotowany dla nich obiad.
Czy Niallowi się to w ogóle spodoba? Blondyn pragnął być dziewczyną, praktycznie nią był, więc na pewno lubił pikniki, racja?
Zayn właśnie pukał do drzwi, całkowicie zszokowany, kiedy ujrzał Nialla w backpacku.
– Ja… Wyglądasz pięknie. – Zayn wyszczerzył się.
– To okej, że nie mam na sobie swoich zwyczajowych rzeczy?
Mulat szybko pokiwał głową.
Niall był ubrany zwyczajnie. I nie jak dziewczyna. Miał na sobie rurki i biały podkoszulek, a na nogach znoszone conversy. Żadnego makijażu, ani doczepianych włosów, a jego zazwyczaj pomalowane paznokcie były czyste.
– Jesteś gotowy?
Niall od razu przytaknął i pożegnał się ze swoimi rodzicami. Jego mama odkrzyknęła do widzenia w odpowiedzi, kiedy jego tata wywarczał kilka wyzwisk na temat bycia pizdą, co jedynie wywołało u Nialla wywrócenie oczami.
Po tym razem z Zaynem ruszyli do do samochodu. Malik nie pytał dlaczego Niall postanowił ubrać się jak chłopak, gdyż mógł ubierać się jakkolwiek chciał.
A Niall? Cóż, on po prostu testował Zayna, by zobaczyć, czy to wszystko było prawdziwe. Ciuchy na przebranie miał schowane w torbie.
– Zostajemy tam na noc, prawda? – zapytał Irlandczyk.
– Tak, dlaczego?
– Chciałem się tylko upewnić. – Niall skłamał, uśmiechając się przy tym. – Tym razem wziąłem piżamę.
Zayn pokiwał głową i po wyjechaniu całkiem głęboko w las, wysiadł z samochodu.
Niall zrobił to samo i jego niebieskie oczy rozszerzyły się, kiedy zobaczył Zayna z dużym koszykiem.
– Co to jest?
– Obiad – Zayn zaśmiał się – dalej, chodźmy.
Niall podążał za Zaynem i wkrótce przez nimi pojawiła się znajoma łąka.
A później kabina.
Niall był całkowicie zachwycony, kiedy Zayn zaczął rozstawać lawendowe świeczki i zapalać je. Zwyczajnie obserwował wszystko do czasu, aż Zayn podał mu koszyk, a Niall zaczął go rozpakowywać.
Była tam sałatka z makaronu i zwyczajna warzywna. A kiedy Zayn odwinął folię spożywczą z jednego z opakowań, w powietrzu zaczął roznosić się zapach steku. Obydwa były halal i Zayn zaczął rozkładać potrawy na prawdziwych szklanych talerzach, oferując jeden Niallowi.
Siedzieli twarzą w twarz, otoczeni świeczkami i jedli w ciszy. Kiedy skończyli, Zayn obmył talerze w strumyku i włożył wszystko z powrotem do koszyka.
– Deser? – zapytał.
– Co to jest?
Zayn wyciągnął dwa małe pudełka, na których znajdowała się nazwa Gu, co wywołało u Nialla zmarszczenie brwi.
Zayn ściągnął folię z góry, odsłaniając grubą warstwę czekolady.
– To tortcik – wytłumaczył Malik – mój jest o smaku kawy i karmel, a twój czekolady z borówkami.
CZYTASZ
Different || Ziall [tłumaczenie PL]
FanfictionZiall AU fanfiction; crossdressing; top!Zayn Zayn poznał Nialla w ostaniej klasie liceum. Horan był nowym uczniem z wymiany, w której wziął udział pomimo protestów rodziców. I kiedy inni chłopacy widzieli w nim same proble...