Different - 22

1.5K 227 56
                                    

    Niall szedł na ostatnie zajęcia, którymi była lekcja angielskiego, zamierzając porozmawiać z Kelley, Charlotte i Sam. 

    One będą wiedziały, co robić. Były dziewczynami, a one są ekspertami w takich sprawach. 

    Wszedł do klasy i jego serce pękło, gdy zobaczył Zayna, który patrzył na niego ze zmartwieniem. 

    Miał zamiar przejść spokojnie obok niego, lecz chłopak chwycił go za nadgarstek. 

    – Hej, wszystko z tobą w porządku? – zapytał Malik. – Harry powiedział mi o wszystkim. 

    Niall wyrwał ramię z jego uścisku. 

    – Nie waż się mnie kiedykolwiek dotknąć. 

    Kilka osób gapiło się na nich ze zdezorientowaniem, gdy Niall szedł do swojej ławki. Dziewczyny przywitały się z nim miło, po czym Niall zwyczajnie ułożył głowę w dłoniach i zaczął cicho płakać. 

    Zayn odwrócił się, patrząc, jak Charlotte głaszcze blondyna po plecach. 

    – Hej… Jest okej – powiedziała głosem pełnym obietnicy.

    – Nie, nie jest. 

    – Jak poszło z Zaynem? – zapytała Sam, próbując pomóc. 

    Niall jedynie zapłakał mocniej i to wtedy dziewczyny zdały sobie sprawę z tego, co się stało. Cała trójka rzuciła wściekłe spojrzenie Zaynowi, który dalej obserwował Horana. 

    Malik czuł się okropnie i chciał, żeby Niall to wiedział. 

    – Niall, co się wydarzyło? – zapytała miękko Kelley. 

    – Nie chcę o tym rozmawiać. 

    Zayn cieszył się, że Niall nic im nie powiedział. Wspomniał jedynie, że on i Zayn już ze sobą nie rozmawiają i nie będzie więcej go niepokoił. 

    Po zajęciach Zayn poszedł prosto do domu, kiedy Niall został z dziewczynami, które wciąż go pocieszały. 

    – Co robi się, gdy ma się złamane serce? – zapytał Niall, leżąc na trawie.

    – Znajduje się kogoś innego. 

    – Co jeśli to nie takie proste?

    – Zawsze pozostaje seks na poprawię humoru. 

    Kelley uderzyła Sam w ramię za to, że w ogóle powiedziała coś takiego, ale Niall wyglądał na zainteresowanego. 

    – Czy to działa? 

    – Nawet o tym nie myśl – ostrzega go Kelley. 

    – Chcę tylko wiedzieć – powiedział poważnie blondyn. 

    – Seks wyzwala oksytocynę. 

    – Ten hormon, który wywołuje szczęście? 

    Sam przytaknęła. 

    – Więc technicznie mówiąc, tak, seks pomaga. 

    – Szkoda tylko, że nikt mnie nie chce – mruknął Niall. – Czując się w ten sposób, mógłbym nawet pójść do łóżka z Harrym. 

    – Um, tak samo jak my – krzyknęły wspólnie dziewczyny. 

    – Tak, ale to byłoby po prostu ohydne. 

    – Dlaczego? 

    – Harry to mój kuzyn – powiedział z małym uśmiechem. – Zachowuje się jak kompletny kutas, ale... To mój ulubiony kuzyn, jest mi prawie jak brat. 

Different || Ziall [tłumaczenie PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz