Po szkole Niall poszedł do domu, by się przebrać. Wybrał spódniczkę, lecz tym razem czerwoną w szkocką kratę. Była to jedna z jego ulubionych miniówek.
Włożył krótkie, czarne koronkowe bokserki i zwykłą białą koszulkę.
Rozpoczął swój makijaż od podkładu, upewniając się, by zasmakować wszystkie wypryski przy pomocy korektora.
Zaaplikował zielony do czerwonego i różowy do niebieskiego i wymieszał je szczoteczką, po czym nałożył podkład na twarz przy pomocy beauty blendera.
Przechylił głowę do góry, by ponownie sprawdzić makijaż w naturalnym świetle, a potem zaczął nakładać ciepłe złoto na swoje powieki. Użył tuszu do rzęs i eyelinera, lecz tylko na górną część linii wodnej.
Użył małej próbki szminki o nazwie 'pale ale' w kolorze delikatnego różu i pokrył nią swoje wargi. Urwał kawałek papieru toaletowego i przyłożył go do swoich ust, by stworzyć naturalnie wyglądające zabarwienie ust.
Zmienił kolczyki na ciemnoniebieskie perełki i założył pierścionek.
Naciągnął białe skarpetki i związał czarno-białe conversy, chwytając torebkę i telefon.
Jego starszy brat Greg podrzucił go pod adres, który podał mu Zayn, i kiedy zapukał w drzwi, otworzyła je dziewczyna i od razu zaczęła krzyczeć.
– Oh, jesteś taki śliczny! – Podskoczyła. – Mamo, mamo, w drzwiach jest naprawdę śliczny chłopak!
– On to ona. – Niall usłyszał głos Zayna.
Twarz Nialla rozpogodziła się na widok Zayna, który wpuścił go do środka.
Malik przytulił go mocno, kiedy się z nim przywitał.
– Wyglądasz pięknie.
Niall zarumienił się na ten komentarz, podczas gdy mała siostra mulata wciąż krzyczała coś do swojej mamy.
Wkrótce Trisha zeszła na dół i jej szczęka opadła, kiedy zobaczyła Nialla.
Zayn tylko radośnie uśmiechnął się do swojej mamy.
– Czyż nie jest śliczna?
Trisha nie potrafiła wydobyć z siebie słowa. Wiedziała, że Zayn był dziwny, ale że nie aż tak.
– Twój ojciec nie będzie szczęśliwy z tego powodu – było wszystkim, co powiedziała jego matka.
Zayn jedynie wywrócił oczami.
– Jest po porostu zazdrosna, bo wygląda jak głupek w spódniczce.
Niall zarumienił się, śmiejąc się delikatnie na odpowiedź Zayna.
– Zayn, czy twoja koleżanka już przyszła? – krzyknął jego tata.
– Tak!
Yasser ruszył na dół i najzwyczajniej w świecie zastygł w miejscu na widok Nialla, lecz szybko doszedł do siebie, wdychając ciężko.
– Wiesz co, nie mam nawet zamiaru pytać.
Zayn uśmiechnął się do swojej matki z widocznym zadowoleniem i po tym jego rodzice odeszli.
– Safaa, uspokój się – warknął czarnowłosy do swojej wciąż piszczącej siostry.
– Jest taki śliczny, on jest taki śliczny! – krzyknęła dziewczynka, trzymając się jeansów Zayna, kiedy podskakiwała w górę i w dół.
Zayn zwyczajnie się poddał i ułożył obydwie dłonie na jej ramionach.
– Wystarczy – powiedział poważnie – idź się w coś pobawić.
– Czy on również może iść? – Safaa miała szczęśliwy błysk w oczach.
– Jasne. – Niall uśmiechnął się.
– Chciałbyś wziąć udział w popołudniowej herbatce? – zapytała pogodnie.
– Naprawdę nie musisz – powiedział miękko Zayn.
– Brzmi zabawnie. – Niall uśmiechnął się szeroko. – Nigdy wcześniej nie byłem na popołudniowej herbatce.
Zayn nie mógł nic na to poradzić i zwyczajnie zachwycał się entuzjazmem Nialla. Większość ludzi nienawidziło jego siostry.
Ale nie Niall. Niall był inny.
I on naprawdę to lubił.
CZYTASZ
Different || Ziall [tłumaczenie PL]
FanfictionZiall AU fanfiction; crossdressing; top!Zayn Zayn poznał Nialla w ostaniej klasie liceum. Horan był nowym uczniem z wymiany, w której wziął udział pomimo protestów rodziców. I kiedy inni chłopacy widzieli w nim same proble...