Different - 25

1.3K 200 41
                                    

    Tygodnie mijały, a Niall i Louis wciąż byli razem. Nie uprawiali jeszcze seksu, Louis nawet nie widział Nialla nago. 

    Tomlinson naprawdę szanował młodszego chłopaka. Z czego Niall był niesamowicie zachwycony. Nosił krótkie ubrania tylko przy Louisie, a nawet wtedy ten nie robił żadnych seksualnych komentarzy na ich temat. 

    W szkole blondyn często nosił spodnie bądź leginsy, a jeśli już ubierał spódniczkę, nie była to miniówka. 

    Louis był miły dla Nialla. Zabierał go na randki, do kina i na obiady. Dawał mu prezenty. 

    Prezentem, który najbardziej spodobał się Niallowi, była bransoletka z zawieszkami, które były ściśle powiązane z Niallem. Miała masę zawieszek. “N” od Nialla; spódniczkę, reprezentującą jego wybory modowe; nutę, która okazywała miłość do muzyki chłopaka; różę symbolizującą to, jak piękny Niall był dla Louisa, tak samo jak serduszko, które szatyn wybrał jako pierwsze. 

    Niall nosił ją każdego dnia, chwaląc się nią swoim przyjaciołom i Harry'emu, który robił się coraz bardziej wściekły. 

    Dlaczego? Ponieważ od siedmiu lat był zakochany w Louisie, który bez przerwy upierał się, że był hetero. A w dniu, w którym Zayn zabawił się Niallem, Tomlinson nagle go zapragnął. 

    Zayn czuł się coraz bardziej zraniony widokiem splecionej ze sobą dwójki. Nie podobało mu się, że Louis patrzył na Nialla niewinnie, kiedy ten na niego patrzył, ale gdy tylko blondyn odwracał wzrok, wtedy gapił się na niego jak na kawał mięsa. 

    Przynajmniej Zayn miał tyle przyzwoitości, by otwarcie patrzeć na Nialla w tak obrażający sposób, więc blondyn był tego w pełni świadomy.

    Przytulanki i całusy – to tym właśnie byli Louis i Niall. Tomlinson miał być jedynie sposobem odegrania się na Zaynie, ale Irlandczyk zaczął naprawdę go lubić. 

    Przez co Harry zaczął naprawdę nienawidzić swojego kuzyna, a Zayn zaczął gardzić szatynem. 

    Po zajęciach Zayn podszedł do Nialla, będąc zarazem zdenerwowany i niepewny. 

    – Hej. – Uśmiechnął się lekko. 

    – Zayn? – zapytał zaskoczony Niall. 

    – Zastanawiałem się, czy mógłbym może odwieźć cię dzisiaj do domu? – zapytał niezręcznie. – Albo czy może moglibyśmy, no wiesz… Spotkać się kiedyś? 

    – Jestem teraz z Louisem. 

    – Oh… Wiem. – Zayn pokiwał głową. – Tęsknię za tobą, to wszystko. 

    – Widzimy się cały czas. 

    – Tak, ale nie rozmawiamy. 

    – To już nie moja wina. – Niall zmarszczył brwi. 

    – Wiem, że nie – zgodził się mulat. – I bardzo mi przykro, Niall… Naprawdę tak jest. 

    – Kompletnie już o tym zapomniałem. – Niall uśmiechnął się. – Nie martw się. Dzięki za propozycję, ale Louis zabiera mnie do domu, tak jak robi to codziennie. 

    – Oh – powiedział Zayn, czując ukłucie odrzucenia. – W takim razie może moglibyśmy spędzić razem trochę czasu? 

    – Nie wydaje mi się, przepraszam, Zayn – odparł grzecznie niebieskooki. – Nie ufam ci. 

    To wywołało kolejne ukłucie, tym razem w piersi chłopaka. 

    – Co? Dlaczego? 

Different || Ziall [tłumaczenie PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz