Karolina:
Kiedy wylądowaliśmy na lotnisku ja, Ala, Ola, Leo, Charlie i Sebi poszliśmy po odbiór bagaży. Oczywiście nie obyło się bez wygłupów Leo i Charliego. Chłopcy wskoczyli na to:(Taśma z której odbierasz bagaż)
Wszyscy kazaliśmy im złazić, ale niestety skończyło się to tak, że nie zdążyli zejść z taśmy i pojechali tam skąd wychodzą bagaże. Wrócili po około pięciu minutach z jakimiś wstążkami we włosach i naklejkami na bagaż na policzkach. Chłopcy w trymiga zaskoczyli z taśmy i Leo pobiegł do mnie, a Charlie do Ali.
Brązowo Oki wtulił się we mnie i nie chciał mnie puścić.
-Leo już spokojnie. Co się tam stało?
-Bo oni mnie i jego. A potem, potem. - chłopak nie mógł się wysłowić
Przytuliłam go mocniej.
-Daj mi buzi. - powiedział brunet
Odepchnęła go lekko i musiałam stanąć na palcach aby dotknąć swoimi ustami jego ust. Leo złapał mnie w talii i podniósł lekko do góry przez co mogliśmy pogłębić nasz pocałunek.
***
Kiedy odebraliśmy bagaże wyszliśmy z lotniska. Sebastian strasznie się rozglądał we wszystkie strony zapytałam się go czy coś się stało. Kiedy miał odpowiedzieć jakaś dziewczyna zaczęła krzyczeć imię mojego brata. Sebastian odwrócił się gwałtownie w stronę źródła dźwięku.
Jakaś dziewczyna zaczęła biec w jego kierunku. Kiedy dobiegła Sebastian przytulił ją podnosząc i kręcąc się wokół własnej osi. Wszyscy popatrzyliśmy pytająco na mojego brata. Kiedy Sebastian skończył swoje czułości z nieznajomą mi dziewczyną popatrzyli się na mnie i Sebastian zaczął mówić.
-Karolina poznaj moją dziewczynę Amandę.
Amanda wygląda tak:Podeszła do mnie i mnie przytuliła. Ja przez ten cały czas byłam zdezorientowana.
-Ale jak to dziewczyna?! - krzyknęłam
-Sebi?! Nic jej o mnie nie powiedziałeś?
-Nie było okazji. - tłumaczył się szatyn
-Boże na reszcie ten debil znalazł sobie dziewczynę. - powiedziałam
***
Kiedy jechaliśmy do hotelu Sebastian i Amanda opowiadali nam o tym jak się poznali. Amanda jest bardzo mądrą dziewczyną... No tak! Przecież mój brat w byle czym nie gustuje.
Okazało się, że nowo poznana mi dziewczyna spędzi razem z nami te wakacje.
*Wieczór*
Kiedy dojechaliśmy do hotelu było już późno i byliśmy mega zmęczeni. Od razu po zameldowaniu poszliśmy do swoich pokoi i ja oraz Leo przebraliśmy się i walnęliśmy się na łóżko. Leo przyciągną mnie do siebie i zaczął mnie całować. Odwzajemniałam każdy pocałunek. Pod dłuższej chwili zasnęliśmy wtuleni w siebie.
**********
See You Aigan
~Karo
CZYTASZ
Czy to sen... Czy rzeczywistość?! / BAM
FanfictionJak potoczą się losy bohaterów... Czy wszystko znowu będzie tak samo? Czy może jeden ruch zmieni wszystko...A może to tylko głupi nic nie znaczący sen?! Przekonasz się czytając tą książkę!!!