- Dzień dobry, pan jest...
- Jestem mężem Emilki – przerwał, gdyż chciał jak najszybciej poznać co z nią.
- A więc stan pana żony jest dobry...
- A dziecko?
- No tu trochę gorzej.
- Co to znaczy?
- To znaczy, że żyje, ale jego szanse są nikłe. Najprawdopodobnie umrze jeszcze w łonie matki, przed porodem, w trakcie lub najpóźniej zaraz po przyjściu na świat. Niestety wypadek wydarzył się w najmniej odpowiednim momencie, gdyż właśnie teraz jest główny etap rozwoju płodu.
- Ale jakie ma szanse?
- - Około 0,1%.
- Nie ja nie wierzę. To nie może dziać się naprawdę. Przepraszam – po tych słowach wybiegł z gabinetu i skierował się ku komendzie. W tamtym czasie nie był w stanie trzeźwo myśleć. Robił to co w danej chwili przyszło mu na myśl. Po dotarciu pobiegł prosto do Kobielaka by ten wpuścił go do sprawcy całego zajścia. Biedny profos wezwał na pomoc Jacka, który pojawił się błyskawicznie:
- Cholera Krzysiek co Ty wyprawiasz?
- Puśćcie mnie i tak zabiję tego gnoja. Zasłużył sobie.
- Krzysiek uspokój się bbo zaraz tu będzie Jaskowska. Jedź do Emilki ona Cię teraz potrzebuje.
Mężczyzna po chwili namysłu zrobił to co poradził mu przyjaciel. Gdy wszedł do Sali, w której leżała Emilia kobieta właśnie się budziła:
- Cześć – powiedział czule.
- Co z dzieckiem?
- Ech...- zająknął się.
- Nie żyje?!
- Nie! Spokojnie jest dalej z nami, ale...
- Ale co?!
- Powiem Ci, ale staraj się nie denerwować... jest mała szansa, że będzie żyć, a raczej jest pewne, że jeśli przeżyje to będzie niepełnosprawne. – wydusił z siebie.
- Ile?
- 0,1%
- Co?! Ja zabiłam własne dziecko. – po tych słowach się rozpłakała.
- Nie! Nie pozwalam Ci tak mówić, słyszysz? Póki będzie choć ta 0,1% to moja iskierka Nadzie będzie się iskrzyć i Twoja też, rozumiesz?
- Ale dlaczego Krzysiek, dlaczego?
- Nie wiem tego, ale teraz najważniejsze żebyśmy byli razem. – po tych słowach przytulił ją mocno.

CZYTASZ
,,Policjantki i policjanci" Krzysztof i Emilia
FanfictionHistoria jest kontynuacją odcinka 184. Pozdrawiam i zapraszam do lektury. :)