Część 12,, Zdrada? ''

1.1K 18 11
                                    


Następnego dnia Emilka z Krzyśkiem odwieźli Tośka do szkoły, a sami pojechali do pracy. Krzysiek nie był zadowolony zaistniałej sytuacji, ale cóż. Krzysiek od kilkunastu dni jeździł z posterunkową Darią Tor, gdyż Ala pojechała na kurs do Niemczech. Służba mijała dość szybko jednak w końcu przyszedł czas na przerwę:

- Idziemy na stołówkę? – zapytała Daria.

- Nie ja zjem w biurze.

- OK, to ja też.

Gdy już kończyli jedzenie posterunkowa podeszła do Krzyśka mówiąc:

- Wiesz co, a może byśmy się zabawili...

- Co Ty robisz przecież ja mam żonę.

- A tam żona...

W tej chwili usłyszeli kroki, a Daria rzuciła się na Krzyśka łącząc ich usta:

- Krzysiek... - to była Emilka.

Gdy tylko zobaczyła tą scenę jej oczy zaszły łzami i szybkim krokiem zaczęła uciekać:

- Emilia! Emilia! – odepchnął Darię i rzucając się w pogoń za żoną krzyknął tylko – Normalna jesteś?!W odpowiedzi spotkał się tylko z szyderczym uśmiechem.

- Emilia!

- Gdzie tak lecisz? – zatrzymał go Mieszko, który w między czasie dowiedział się wersji Emilki.

- Puść mnie do cholery.

- Jesteś dupkiem, wiesz? Tego się po Tobie nie spodziewałem.

- Co Ty możesz wiedzieć?! – krzyknął przewracając Mieszka.

Pobiegł do auta i pojechał do mieszkania kobiety, jednak jej tam nie było dlatego pojechał do jej rodziców. Zapukał, a w drzwiach pojawił się ojciec policjantki:

- Dzień dobry czy mogę rozmawiać z Emilką.

- I Ty po tym wszystkim masz czelnść tu przychodzić? Ja się wcale nie dziwie, że tamta żona chciała dziecko od Ciebie odizolować. Wont stąd już.

Krzyśkowi naszły do oczu łzy. Wrócił do samochodu i płacząc pojechał ku komendzie. Czuł, że to już koniec. Że ich tak krótki związek właśnie legł w gruzach.

---------------------------------------------------

I jak? Podoba Wam się w ogóle? Proszę, a nawet błagam piszcie więcej komentarzy. CHCĘ WAS USŁYSZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozumiecie? Myślę, że jasno się wyraziłam. Dziękuję za wszystkie miłe i budujące słowa, za 1,7K wyświetleń. Pozdrawiam Was gorąco nie dajcie się zimie ( bynajmniej u mnie zima na całego :D ) i do usłyszenia. Pa.

,,Policjantki i policjanci" Krzysztof i EmiliaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz