Ze środka usłyszałam tylko głos klaczy :
-Spike! Czy na pewno zamknąłeś drzwi? Gdzieś jest przeciąg!
Moim oczom ukazała się dziwaczna fioletowo- zielona jaszczurka.
-Yyy... Czy mogę w czymś pomóc?-zapytało stworzenieTO COŚ GADA!!!-pomyślałam ale starałam się nie dać po sobie poznać , że nigdy nie widziałam czegoś podobnego.
Z zamyślenia wyrwało mnie pytanie jaszczurki:
-...więc?Po krótce wyjaśniłam , że jestem nowa , że uwielbiam czytać i słyszałam, że tutaj znajduje się największa biblioteka w Ponyville i bardzo chciałabym poznać właściciela tych zbiorów.
-To może ja zawołam Twillight... -odpowiedział i pobiegł do wnętrza "domu" , nie zamykając za sobą drzwi.
Kilka minut potem zauważyłam klacz -jednorożca-o fioletowym umaszczeniu ,z niebieską grzywą i różowym pasemkiem na czubku grzywy i ogonie. Uśmiechnęła się życzliwie i przedstawiła się. Zaprosiła do środka i poprosiła jaszczurkę o zrobienie herbaty.
Biblioteka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Były tu tysiące książek. Udało mi się nawet wypatrzyć kilka znajomych tytułów - "Jak być jednorożcem i nie zwariować", "Igrzyska przyjaźni", "Przygody dzielnej Do"...Nie wytrzymałam z ciekawości i zaczęłam zadawać jej mnóstwo pytań:
- Czy jesteś właścicielką tej wspaniałej biblioteki?
Klacz się zaśmiała i zaczęła wyjaśniać :
-Nie do końca - mieszkam tu, opiekuję się nią, ale jest własnością wszystkich kucyków w Ponyvile. Widzisz - sprawa wygląda tak, że mieszkam tu około roku, po tym , jak księżniczka Celestia poprosiła , żebym się tu przeniosła w ramach studiów.
Nie mogłam w to uwierzyć - ona jest uczennicą Celestii! Może mnie do niej doprowadzić ! Ale najpierw muszę zdobyć u niej zaufanie...
-Czy mogłabym się tu rozejrzeć ? -westchnęłam - Masz niesamowity zbiór....
-Oczywiście! Jeżeli będziesz chciała coś pożyczyć to też nie będzie z tym problemu. -rozejrzała się -
-Gdzie ten Spike? Ile czasu można robić herbatę?-Czy Spike to twoje zwierzątko ?- zapytałam po cichu i niepewnie - czymkolwiek to coś jest , jest dziwne i brzydkie-pomyślałam.
Twillight się roześmiała.
-A skąd ! To mój towarzysz . Znamy się od momentu , kiedy jako młody kucyk musiałam zdać ważny egzamin do szkoły Celestii. Egzaminatorzy kazali mi wykluć smocze jajko. Kiedy mi się w końcu udało, pozwolono mi wziąć go ze sobą, jako symbol dostania się na studia o magii u księżniczki Celestii.
To jest SMOK? - pomyślałam. Myślałam , że istnieją tylko w bajkach. Zrobiło mi się trochę wstyd. Zbyt pochopnie oceniłam Spike'a. A byłam taka pewna , że to jest jakiś gad.
W sumie większość czasu rozmawiałyśmy o najróżniejszych książkach. Twillight bardzo wczuła się w naszą pogawędkę. Niestety, po dwóch godzinach zawziętej dyskusji , czy Dzielna Do jest najlepsza ze wszystkich bohaterów książek , przyszedł czas na mnie. Twilight pożyczyła mi dwie książki - nie słyszałam wcześniej o tych tytułach. Powiedziała mi , że są świetne i lekkie , idealne na wieczory.
Kiedy nareszcie dotarłam do domu, zrzuciłam z siebie ciężką torbę i po przygotowaniu do snu, wskoczyłam do łóżka. Wzięłam pierwszą książkę i zanurzyłam się w lekturze.
Nagle jakiś czarny cień przemknął obok drzwi...

CZYTASZ
MLP || Bezimienna
FanficMam na imię... Mówią na mnie Bright. Jestem zwyczajnym, dorosłym, ziemnym kucykiem. No może nie do końca - brakuje mi znaczka... Sekrety , wizje - myślałam , że to niemożliwe. Czułam się bezpieczna. Okazało się jednak, że TO zawsze na mnie czekało...