~ROZDZIAŁ 1~

237 16 1
                                    

  *1 września, 17:38 *

    Stałam pod jej blokiem już od jakiś 5 minut a jej nadal nie było ... Pisała, że będzie za 2 minuty! Postanowiłam, że wejdę chociaż na klatkę schodową, może na niej będzie chłodniej niż na dworze ( 30 stopni to coś ). Nie czekałam tam długo, ponieważ Zuza przyszła.
-No cześć... - powiedziała zdyszana Zuzia.
-Hej,  co ty robiłaś? - spytałam.
-Spieszyłam się... - odpowiedziała cicho.
-Na co? Mogłaś przecież spokojnie się zebrać. Poczekała bym trochę dłużej i najwyżej cie okrzyczała.. - stwierdziłam śmiejąc się.
-Wiesz co Oliwka... - zaczęła zdezorientowana - Bo nie mogę z tobą pójść...
-Co!? Chyba se żarty robisz!? - wykrzyczałam na całą klatkę schodową. - To gdzie niby się tak spieszysz? - spytałam już spokojniej.
- Idę do Iwony - powiedziała dumnie. Co??? Do niej...
- Yyyyyyy... - nie chciałam okazywać tego, że jestem wściekła a za razem smutna - Dobra, pa... - dodałam i wyszłam. Biegłam ile sił w nogach. Chciałam jak najszybciej być w domu. Na szczęście mój blok jest nie daleko od bloku Zuzi. Wróciłam do domu i podeszłam do komputera. Otworzyłam Facebooka i wyszukałam tą pożal się Boże Iwonkę... Jest! Znalazłam. Same zdjęcia w stylu tumbrl... Super się zapowiada! Otworzyłam rozmowę i nie wiedząc co robię napisałam do Iwony :

Ja: Cześć, nie umiesz znaleźć sobie własnych znajomych tylko kraść innym?

Nie wiedziałam co robię. To było takie automatyczne zachowanie. Jak bym miała to zaprogramowane...

Iwona Duchowska: Co? O co ci chodzi bo nie rozumiem?

Ja: O Zuzie! Nie udawaj, że nie wiesz...
Pisałam to pod wpływem emocji i wogule...

Iwona Duchowska:  Aaaaaaa... To do niej mam inne plany o których Ci nie powiem, bo nie! 😊😅

Ja:  Jakie plany? O co ci chodzi...

Iwona Duchowska:  Nie powiem ci... To niespodzianka, która Ci się nie spodoba... BYE! 😊

Ja:  Suka

Wkurzona zamknąłam komputer i ubrałam się i wyszłam z domu (Mieszkam z ciotką i młodszą siostrą Asią w bloku we Wrocławiu ). Szłam w stronę parku. O tej porze jest tam piękne. Przyszłam tam główne po to aby się wyciszyć... Zawsze tak robię, ale wtedy przychodzę tutaj z Zuzią...„ A może ona już mnie nie lubi? Może jej się po prostu znudziłam...?”  - pomyślałam siedząc na chuśtawce i lekko się na niej bujać. Nagle poczułam czyjąś dłoń na ramieniu.
- Hej Oliwka... - powiedziała osoba. Odwróciłam się i zobaczyłam Zuzię - Chciała bym cie przeprosić... - dodała ze smutkiem.
- Ale za co? - spytałam obojętnie. Dobrze wiedziałam za co chcie mnie przeprasić.
- No za to, że obiecałam, że z tobą pójdę do parku a poszłam z Iwoną. Przepraszam... - wytłumaczyła. Zrobiło mi się tak miękko na sercu, że aż nie mogłam się na nią gniewać. Nic nie mówiąc przytuliłam ją. Następnie odpowiedziałam jej o tym co pisała do mnie Iwona. Wiem, może nie powinnam jej mówić, ale te komentarze Iwony były dość dziwne... A co zrobiła Zuzia!? Wyśmiałamnie... Powiedziała, że to pewnie były tyko żarty, albo się pomyliła. Broniła jej... No i świetnie... Znów było mi smutno!

*1 września, 20:42*

  Jutro pierwszy dzień w nowym roku szkolnym... Troszkę się stresuję, choć znam dobrze szkołę, nauczycieli i wogule... Jest już wieczór i pora na mój serial, który zaczyna się o 21. Po obejrzeniu serialu spakowałam plecak i ubrałam swoją pizamke. Postanowiłam zrobić sobe kolacje.
-Chcesz coś Asia? - spytałam mój młodszą siostrę (ma 8 lat), która o dziwo nie spała.
-Tak, płytki z mlekiem! - podziała uratowana. Kocham ją mocno, ponieważ tylko ona mu została. Nasi rodzice zginęli w wypadku rok temu. Nadal nie mogę się pozbierać, ale tylko wtedy gdy najwięcej o nich myślę czyli w nocy... Lenka też często płacze. Nasza ciocia nas pociesza i o nas dba jak matka, choć nigdy nam jej nie zastąpi...
- Dobrze, płatki z mlekiem już się robią - powiedziałam wesoło. Zrobiłam nam kolacje (sobie tak zrobiłam płatki). Po zjedzeniu układałam się do łazienki i zmyłam makijaż, choć nie wiem, czy pomalowane rzensy można tym nazwać. Umyłam zęby i położyłam się do łóżka.  Chwyciłam telefon i włączyłam Messengera.

Ja: Lubisz mnie jeszcze?

Nie wiem czemu to napisałam... Jakoś tak nie myślałam nad tym. Jak nad wszystkim co piszę od jakiegoś czasu Xd

Zuza:  Jane, co to za pytanie wariatko!? 😊 😀 😜

Ja: Nie wiem... Jakoś tak się zapytam. Co robisz?

Zuza:  Leżę i zaraz idę spać, a ty?

Ja:  Ja też, piona ✋
          😄 😴 😘

Zuza: To pa 😶 😚 Dobra 🌃 noc

Ja:  pa 👋

Odłożyłam telefon i poszłam spać...

Hej, hej! 😊 Oto nowy rozdział mojej nowej książki na Wattpadzie. Jak potoczą się losy Oliwi i jej przyjaciółki? Jakie plany ma Iwona? Tego dowiesz się w kolejnym rozdziale!😃 Komentujcie, gwiazdkujcie i do następnego pa 👋
 
                                   ♥ Marysia ♥

 Jak potoczą się losy Oliwi i jej przyjaciółki? Jakie plany ma Iwona? Tego dowiesz się w kolejnym rozdziale!😃 Komentujcie, gwiazdkujcie i do następnego pa 👋                                      ♥ Marysia ♥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przyjaciółka mojej przyjaciółki ¦ ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz