~ROZDZIAŁ 3~

163 12 6
                                    

  Po 15 min siedzenia w parku zrobiło mi się zimno. Miałam na sobie tylko krutkie spodenki i koszulkę na ramiączkach. Postawiłam wrócić do domu. Droga nie była długa. Z parku do domu szło się nie całe 10 min... Dużo myślałam nad tym jak potraktowała mnie Zuzia. Wpadłam na pomysł, że się zemszczę. Znajdę sobie nową przyjaciółkę. Tylko kogo? Hmmm... Później się nad tym zastanowię. W domu czekała na mnie kolacja, czyli tosty! Uwielbiam 💕 Po zjedzeniu posiłku przebrałam się i położyłam się do łóżka.

Ja: Myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami...

Zuza: No ja też do puki niczego nie popsułaś...

Ja: Ja!? No chyba nie

Zuza: No chyba tak, bo raczej nie ja

Ja:  Wiesz co nie mam do cb sił

Zuza:👎👎👎😡

I nasza rozmowa się zakończyła. Byłam na nią bardziej zła niż przedtem... Ale jak ona może mówić, że  to moja wina!? Nie rozumiem tego... Myślałam do północy o tym co mogę zrobić aby pozbyć się Iwony. Zmęczona myśleniem i emocjami zasnęłam.

Wiem, bardzo krótki rozdział, ale takie właśnie od teraz będą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiem, bardzo krótki rozdział, ale takie właśnie od teraz będą. Za to będą się pojawiać często😙. Nie chcę aby książka zakończyła się na 8 rozdziałach tak jak poprzednia. Komentujcie, gwiadkujcie 🌟 i do następnego,pa  👋
 
                                      😄 Marysia 😸

Przyjaciółka mojej przyjaciółki ¦ ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz