Youne pov.
Wpadłam do pokoju ,w którym jeszcze przed chwilą spałam z Jungkookiem. Chłopak siedział na łóżku ze spuszczoną głową i chyba nad czymś myślał. Odchrząknęłam przez co spojrzał na mnie lekko wystraszonym, a jednocześnie tak pociągającym. Nagle cała odwaga ze mnie uleciała. Teraz stoje przerażona na środku pokoju wpatrując się prosto w ciemne oczy chłopaka i w ogóle nie wiem co powiedzieć.
- Ymm... Czy możesz mi powiedzieć co się wczoraj wydarzyło?- zapytałam niepewnie i spojrzałam za okno udając ,że znajduje się tam coś co bardzo mnie zaciekawiło tylko po to by nie patrzeć mu już dłużej w oczy.
- Rozmawialiśmy. - odparł krótko. Rozmawialiśmy, i tylko tyle mi masz do powiedzenia?! Człowieku ja obudziłam się z tobą w jednym łóżku i nic nie pamiętam z wczorajszej nocy! Głęboko odetchnęłam by nie wybuchnąć i spojrzałam na chłopaka wyczekująco dając tym znać ,że jego odpowiedź mnie nie zadowala.- A co niby mielibyśmy robić ? - spojrzał na mnie przygryzł wargę i uniósł dwuznacznie jedną brew.
- A o czym rozmawialiśmy ? - dopytywałam. Zamyślił się i tajemniczo uśmiechnął . Wiedziałam ,że coś tu nie gra. - Więc...?
-Hmm... powiedziałaś ,że jestem przystojny i ci się podobam , ale że nie umówiłabyś się ze mną bo cię nie lubię, choć ja cię lubię i po prostu taki jestem ,że nie umiem poznawać bliżej nowych ludzi w szczególności kobiet. - zatrzymał się - A i wyznałem ci coś.- wstał z łóżka podszedł do mnie i przytulił. - Dawno chciałem to zrobić, NOONA. - spojrzał jeszcze raz na moją,przerażoną twarz , uśmiechną się i zadowolony wyszedł. Osłupiała, wpatrywałam się w całkowicie nieokreślony punkt na ścianie i analizowałam to co się stało, jednocześnie próbując sobie przypomnieć wczorajszą noc. Co ja mu jeszcze powiedziałam ? Westchnęłam i rzuciłam się na łóżko.
~~~~~~~~~~
Jungkook pov.
Zacząłem tańczyć i cieszyć się tym ,że opanowałem emocje i nie powiedziałem kilku słów za dużo. Uspokojony rozejrzałem się dookoła sprawdzając czy nikt nie widział. Na szczęście nikogo nie było i ruszyłem poszukać jakiejś żywej duszy.
Wszyscy nadal spali, więc usiadłem w kuchni i zacząłem myśleć nad tym czy Youne domyśli się o co mi chodziło. W końcu nazwałem ją nooną, powinna się zorientować że boś jest nie halo bo przecież jest ode mnie młodsza. A nie, zapomniałem, przecież ma 21 lat. Z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk powiadomienia przychodzącego na mój telefon. Spojrzałem na wyświetlacz.
Mijoonin : Oppa !! Nudzi mi się.
Mijoonin: Nie wiem co mam zrobić Oppa !
Mijoonin: Widzę że wyświetlasz ! Nie ignoruj mnie. :(
Chyba jeszcze się nie domyśliła. Mimowolnie się zaśmiałem wyobrażając sobie jak dziewczyna robi teraz naburmuszoną minę i wydyma policzki. Ona jest naprawdę słodka. Nie zwlekając dłużej postanowiłem jej odpisać.
~~~~~~~~~~~~
Ok ! Mamy kolejny rozdział.Dzisiaj krótki
Mam pytanie. Chciałby ktoś żebym opisała co się wydarzyło między Ari i Jiminem zeszłej nocy ? ( 18+? ) To by była moja pierwsza taka scena i nie wiem jak się w tym będę czuła :'D Więc piszcie w komentarzach. Czy w ogóle ktoś by takie coś chciał
GWIAZDKA + KOMENTARZ = MOTYWACJA !
Nie mogłam się powstrzymać ♥♥
CZYTASZ
I know you.|| ZAKOŃCZONE||
FanfictionMam na imie Youne. Jestem zwykłą osiemnastolatką. Pracuję w wytwórni BigHit. Pewnego dnia na KakaoTalk poznaję chłopaka ,który na początku naszej znajomości nie zdradza swojej tożsamości. Moje życie diametralnie się zmienia gdy dowiaduje się ,że go...