Rozdział 12

659 30 4
                                    

Youne pov.

Dzisiaj ten dzień na który czekałam od ponad miesiąca. Dzisiaj idę zrobić mój pierwszy tatuaż. Jak ja się denerwuję. Spokojnie. Spokonie. Wdech, wydech. Na szczęście Ari zgodziła się ze mną pójść. Przy okazji zarządziłam dzisiaj babski wieczór. Ja się dowiem coś o niej i Jiminie, a ona pewnie wypyta mnie co robiłam wczorajszej nocy.

- Pośpiesz się, bo się spóźnimy ! - ponaglałam blondynkę, która jeszcze chodziła w samej bieliźnie szukając odpowiednich ubrań.

- No przecież się śpieszę! Nie moja wina, że nie chce ci się posprzątać! - o nie, to brnie za daleko.

-Przecież to twój pokój ! - krzyknęłam i wyszłam z pokoju. Jeszcze tego brakuje żebyśmy się pokłóciły.

~~~~~~~~

W drodze do studia tatuażu pisałam z Kookim i wysyłaliśmy sobie zdjęcia. Chłopak nic nie wie o tatuażu. Powiedzmy, że to będzie mała niespodzianka.

Pan, który będzie mnie tatuował jest bardzo przystojny. Czemu ja wybrałam tatuaż w takim miejscu ? A może się wycofać? A jak będzie bolało? Siedziałam i myślałam nad najgorszymi scenariuszami. A jak zemdleje? Moje przemyślenia przerwał męski głos.

- Zapraszam. - powiedział z uśmiechem i wskazał na fotel.

Pan tatuażysta jak się potem okazało ma na imię Jackson, więc Jacksonowi parę razy zjechała ręka w nie odpowiednie miejsca, przez co strasznie się spinałam, a czas nie miłosierne się dłużył.

Pan tatuażysta jak się potem okazało ma na imię Jackson, więc Jacksonowi parę razy zjechała ręka w nie odpowiednie miejsca, przez co strasznie się spinałam, a czas nie miłosierne się dłużył

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(musiałam dać Jacksona ♥ kocham go)

~~~~~~~~~~

-Ja ide wybrać jakąś drętwą  komedię romantyczną ,a ty zamawiaj jedzonko. - wydałam polecenia.

- Pizza czy sushi ? - Zapytała Ari. Sprawdziłam stan portfela. Nie było tak tragicznie.

-Sushi !! - pisnęłam a moja siostra się skrzywiła.

Po zjedzeniu i obejrzeniu tej "cudownej produkcji filmowej" zaczęłyśmy poważne tematy.

- Czy Jimin jest dobry w łóżku? - zapytałam podekscytowana, już dawno miałam o to zapytać, bo sądząc o opowieściach chłopaka to musiało być ... ostro. Blondynka spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem, zamyśliła się.

- Nie wiem. - odpowiedziała obojętnie i wzruszyła ramionami, a mi zrzedła mina.

- Jak to przecież wy ... no ten - nie wiedziałam co powiedzieć więc pomagałam sobie gestami. - Wiec co wy robiliście?

- Jimin uczył mnie tańczyć.- nie mogłam powstrzymać śmiechu, czyli to wszystko co opowiadał na próbach to wszystko ściema. Może chciał się w ten sposób dowartościować?- Chciałabym cię spytać czy nie chciałabyś ze mną tańczyć. Kanał na yt, takie sprawy...

Zgodziłam się, bo czemu nie. Do tego przypomniała mi się moja fałdka na brzuchu. Trzeba o siebie zadbać, jeśli ma się chłopaka, prawda? Pożegnałam się z Ari i poszłyśmy do swoich pokoi.

 Trzeba o siebie zadbać, jeśli ma się chłopaka, prawda? Pożegnałam się z Ari i poszłyśmy do swoich pokoi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wysłałam do Jungkooka zdjęcia zrobione dzisiaj i miałam zamiar iść spać. Telefon położyłam na szafce nocnej, zgasiłam światło i ułożyłam się wygodnie. Wszystko na marne, bo usłyszałam dzwonek do drzwi. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał północ i poszłam ostrożnie otworzyć drzwi. Moim oczom ukazał się zdyszany Kooki.(Ahh.. ten nie wyżyty Jungkook, żeby tak w środku nocy...) Nie zdążyłam nic powiedzieć bo chłopak rzucił się na mnie. Całował każdy centymetr mojej twarzy. Staraliśmy się zachowywać jak najciszej, by nie obudzić Ari. Pociągnęłam chłopaka za rękaw w stronę mojego pokoju, zamknęłam drzwi i zaczęłam go rozbierać. Jungkook leżał na łóżku a ja wisiałam nad nim ciągle go całując. Przekręcił mnie bym to ja była pod nim i zaczął podnosić moją bluzkę. Szybko złapałam materiał i wstałam z łóżka. Chłopak nie był zadowolony.

- Bo wiesz ... chciałabym ci coś powiedzieć - podrapałam się po karku i zaczęłam chodzić w kółko. Jakby to powiedzieć? " Zrobiłam sobie tatuaż." ... nie~. Nagle poczułam silne ramiona wokół mojej tali i ciepły oddech na szyi. Dobra nie będę owijać w bawełnę. - Zrobiłam tatuaż.

- Gdzie? Dlaczego mi nie powiedziałaś? Pojechałbym z tobą! Ktoś cię macał? - spytał z groźną a jednocześnie przestraszoną i pełną zawodu miną.

-Przepraszam. Mogłam ci powiedzieć, ale bałam się, że będziesz miał coś przeciwko. - spuściłam głowę i zaczęłam się bawić palcami. Poczułam jak ktoś delikatnie podnosi moją głowę do góry. Patrzyliśmy sobie w oczy.

- Pokaż mi go.- powiedział to tak delikatnie i czule, jakby mówił do małego dziecka. Uniosłam bluzkę do góry. Było widać tylko część. Chłopak położył mnie na łóżko i zdjął mi spodnie by zobaczyć całość.

Delikatnie przejechał opuszkami palców po mojej jeszcze *lekko czerwonej skórze i zaczął ją całować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Delikatnie przejechał opuszkami palców po mojej jeszcze *lekko czerwonej skórze i zaczął ją całować. Przeszedł z pocałunkami nieco niżej zostawiając na moim brzuchu mokry ślad. Spojrzał na mnie i się zadziornie uśmiechną, bo mógł w końcu zrobić to po co tu przyszedł...

~~~~~~~~~~~~

Bardzo chciałabym podziękować za dokładnie 480 wyświetleń i 105 gwiazdek !! I chciałabym też bardzo podziękować mojej koleżance w przeszkadzaniu.

Youne i Ari będą tańczyć. Czy Jungkook będzie z tego zadowolony? :3

Gwiazdka + Komentarz = Motywacja !!

*ja wiem, że tatuaże tak szybko się nie goją, ale to tylko ff, tu wszystko jest możliwe :D

I know you.|| ZAKOŃCZONE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz