Nie chcesz nie czytaj jeśli masz mnie hejtować 😉😉😉
...Jeśli ta czarna postać to ten ktoś o kim myślę to normalnie super! Proszę tylko nie on, tylko nie on. W moim nowym życiu to właśnie on będzie i jest moim największym problemem. A jednak żałuje, że na karteczce nie pisało "ładna jesteś :3". Dobra koniec tego myślenia, które niestety mojej obecnej sytuacji nie zmieni. Spojrzałam ostatni raz na martwe ciało lekarza i pobiegłam ile sił w nogach. Wbiegłam na trochę bardziej ruchliwą ulicę. Ludzie patrzyli się na mnie z przerażeniem. Gdy przebiegałam obok nich od razu sie odsuwali, a raczej odbiegali z krzykiem. Podoba mi się to. Zaśmiałam się i pobiegłam dalej. Nie miałam butów przez co czułam jak każdy kawałek szkła, kamyk lub jaki kolwiek inny śmieć wbija mi się w nogę. Już samo bieganie na boso jest nie przyjemne. Zapewne, gdy znajde się już w bezpiecznym miejscu to dopiero wtedy poczuje jaki to jest ból. Dopiero wtedy spuchną mi nogi. Hah, zapomniałam wam powiedzieć kim jest dana postać. Uwaga.
Batman.
Tam, tam, tam. No właśnie dopiero co uciekłam i nie mam zamiaru tam wracać i nie wrócę. Zakręciłam w jedną z ciemnych uliczek, gdy już miałam biedz w kolejną przede mną ktoś się pojawił.-Cholera- warknęłam. Zapewne myślicie, że przede mną stoi Batman? No to się pomyliliście. Tego się nie spodziewałam. Wy pewnie też. Spiderman. Żałosny chłopczyk z pajęczynkami z palców. Szkoda, że nie z dupy byłoby ciekawiej. Tylko jak ja mam sobie z nim poradzić. Nawet nie mam broni. Zaraz za mną pojawił sie Batman. Miał nóż na pasku... To była moja ostatnia nadzieja. Postanowiłam najpierw ich zagadać.
-No i czego chcecie?- zapytałam jadowicie.
-Ciebie?- odpowiedział pytaniem na pytanie żałosny chłopczyk.
-Po co?- mówiłam przedrzeźniając go.
-Dobra młoda nie bę...- Zaczął batman, lecz nie dokończył, ponieważ mu przerwałam.
-Skąd ta wiedza, że jestem młoda?- zapytałam przez co zbiłam ich z tropu.
-Ładna jesteś- szepnął spiderman tak, że usłyszałam tylko ja. Proszę?! Czy ja dobrze słyszę? Teraz to on zbił mnie z tropu, ale nie mogę dawać tego po sobie poznać. Nie mogę dać mu satysfakcji i pokazać, że tak długo czekałam aż ktoś mi to powie...
Koniec. Sprytnie skoczyłam na batmana powalając go na ziemie. Zaśmiałam się pod nosem bo widać było, że tego nigdy by się nie spodziewał. Tylko skąd we mnie taka siła by powalić dorosłego mężczyznę? Nie wiem. Wyciągnęłam nóż z paska i dźgnęłam go w ramię. Widać było, że się zezłościł. I dobrze mu!!! Wstał zrzucając mnie z siebie.
-Tylko pogarszasz sprawę- syknął przez zaciśnięte zęby.
-Ach tak? Myślisz, że się ciebie boje?- zaśmiałam się psychopatycznie- To się bardzo pomyliłeś! Co? Ubrałeś się w jakiś tandetny strój kotka, a nie przepraszam to nietoperz! Gdzie sprzedają? Wszystko za 2,99?- Powiedziałam po czym zaczęłam śmiać się jeszcze głośniej.
Podbiegałam do niego i dźgnęałm go jeszcze raz, tym razem w brzuch. Upadł na ziemie, a do niego podbiegł spiderman. To są super bohaterowie? Naprawdę? Żałosne. Pokonałam ich o tak! Bez problemu.
Biegłam teraz dość ciemnymi i opuszczonymi uliczkami przez co zostałam pozbawiona tej przyjemności patrzenia na uciekających ludzi. Zatrzymałam się. To nie ma sensu ja jestem wykończona co potwierdzą moje nogi, oni i tak mnie nie gonią, a mi by wypadało poszukać jakiegoś schronienia. Pierwszy raz to powiem, a raczej pomyśle... JA CHCE DO HARLEY, JOKERA I LUKA!!! Przecież cały czas zapewne mnie śledzili to co im stoi na przeszkodzie by mnie teraz zabrać ze sobą? Tymbardziej, że spisałam się na medal! A może chcą zobaczyć jak mi teraz wyjedzie? Czy znajde schronienie? Jeśli tak to tu mnie mają... Nie mam pojęcia gdzie się podziać!
-Prosze wyjdźcie!- powiedziałam błagalnym tonem na co odpowiedziała mi cisza, ale ja wiem, że oni tam są.- Te angielskie śmieci- burknęłam wkurzona. Eh trzeba się wziąć za siebie i znaleźć miejsce na spanko. Oto prawdziwe Gotham...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuje wszystkim bardzo, bardzo serdecznie za przeczytanie 😊😊😊
Postanowiłam, że nie będę usuwać książki. Poprostu jak komuś się aż tak bardzo nie podoba nikt mu nie każe czytać 😉😉😉 Teraz będę poprawiała błędy (których trochę było) z pierwszych rozdziałów i zmienie niektóre słowa żeby lepiej się to czytało.
Proszę o 🌟🌟🌟 to mega motywującePs: jeśli były jakieś błędy to przepraszam 😉
CZYTASZ
Skazana na Gotham
FanfictionGotham... Z czym kojarzy wam się to miasto? Zapewne ze śmiercią, Jokerem, morderstwem, Harley. Ogółem ze złem. Rodzice 15- letniej Jessici nie zawracają sobie głowy wiadomościami i dalej żyją w tym zabójczym mieście. Zaraz potem giną. Jessice...