Rozdział 5

1.3K 102 15
                                    

Czasami miałam ochotę wyłączyć swoje myślenie i żeby moją głowę nawiedzały tylko banalne i przyjemne myśli. W ostatnim czasie te 'czasami', stawało się bardzo częste.
Wszystko zaczęło się od przyjazdu Nialla do Nowego Yorku. Myślałam, że znajdę tu spokój od przeszłości, ale jak widać los przygotował dla mnie niespodziankę.

W dodatku niedawna i mam nadzieję, że ostatnia rozmowa z Niallem nie skończyła się dobrze. Najgorsze, że jego słowa w pewien sposób mnie zabolały. Myślałam, że skoro już nic dla mnie nie znaczy, to jego słowa także będą bez znaczenia. A może tylko próbuję sobie to wmówić?

O tym incydencie wiedziała jak na razie tylko Rose i zapewne Sam, którego dziewczyna powiadomiła. Ethan zauważył ostanio moje lekkie zamyślenia i szczerze nie chciałam go okłamywać, ale wolałam, żeby nie wiedział o Niallu. Nie zadawałby wtedy pytań i w jego towarzystwie mogłabym całkowicie zapomnieć o blondynie, jak robiłam to dotychczas.

Chyba zaczynałam czuć coś do Ethana. Sprawiał, że się uśmiechałam w jego towarzystwie i czułam się beztrosko. Jednak nie było to tak silne uczucie jak... jak z Niallem. Dlaczego wszystko sprowadza się do niego?

W środę popołudniu znajdowałam się pracy. Lekko się zdziwiłam, kiedy okazało się, że nie ma dużego ruchu. Miałam wolny czas przez co przechadzałam się między regałami i przeglądałam wszystkie płyty. Na dzisiejszej zmianie byłam z Nickiem i Jasonem, których polubiłam. Okazali się mili, nie to co jedna z dziewczyn tu pracująca. Na szczęście nie przypada mi z nią ani jedna zmiana w tygodniu.

- Znalazłem fajny kanał na YouTube - zawołał Nick, patrząc w ekran komputera za ladą.

- Pokaż - Jason od razu znalazł się obok niego. Jakoś nie byłam tym zainteresowana, dlatego dalej przyglądałam albumy.

- Ej, a to co za cover? - doskonale mogłam słyszeć jak ta dwójka wszystko komentuje.

- To chyba jego własna piosenka.

Mieli na uszach słuchawki, dlatego oprócz ich rozmowy, niczego nie słyszałam.

- Niezła piosenka i niezły gościu - powiedział Jason, a ja przypomniałam sobie, że jest gejem. Przez dłuższy czas o tym nie wiedziałam i nawet się nie domyśliłam, do momentu aż mi o tym powiedział.

- Poczekaj, w opisie jest napisane, że ta piosenka jest...

- Lucy? - zawołał mnie jasny brunet, czyli Nick.

- Tak?

- Dlaczego jest tu napisane, że ta piosenka jest twoja? - zapytał. Zmarszczyłam brwi, kompletnie zmieszana.

- Co? - podeszłam do nich i spojrzałam na ekran komputera.

- Masz na nazwisko Johnson, nie? - dopytywali. Wszystko stało się jasne, kiedy zobaczyłam Nialla na ekranie, a piosenką było 'I know what you did last summer', którą w większości napisałam ja. Dlaczego akurat na ten kanał musieli trafić? To było pierwsze pytanie, które nasunęło mi się w głowie. A drugie - dlaczego Niall nagrał na swój kanał naszą wspólną piosenkę?

- To pomyłka, może ktoś ma tak samo na nazwisko - sama nie wiem dlaczego skłamałam. Może chciałam uniknąć niepotrzebnych pytań. - Na pewno nie napisałam tego.

- Ale śmieszne, że ktoś może mieć tak samo na imię i na nazwisko - po chwili oboje zaczęli dyskutować między sobą. Ja oddaliłam się od nich i zastanawiałam się dlaczego Niall nagrał właśnie tą piosenkę. Ona przypomina mi o naszej dwójce co niesie za sobą bolesne uczucie. Czy blondyn nie czuje takiego czegoś, a śpiewanie tej piosenki nic nie znaczy?
W dodatku dziwiłam się, że podpisał mnie jako autorkę i w ogóle chciał o mnie wspomnieć.

Silent Passion 2 | N.H. ✏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz