Ethan...
Przęknęłam głośno ślinę, patrząc na chłopaka. Nie spodziewałam się go tutaj o tej godzinie i tym bardziej nie byłam gotowa na rozmowę z nim. Mój umysł ledwo co uwolnił się z emocji spowodowanych przez Nialla.
- Hej - szepnęłam i chciałam uderzyć się dłonią w czoło. Jego mina nie wyrażała chęci na powitania, a tym bardziej na radosne przywitanie. - Coś się stało?
Wydusiłam z siebie, widząc jak wstaje z łóżka, ale nadal milczy.
Gdzie podziała się Megan do cholery?
- Wyobraź sobie, że się stało - prychnął. Czy jest możliwe, żeby Ethan widział mnie z Niallem przy samochodzie? Nie, błagam. Wolę mu wszystko sama wytłumaczyć. - Dzisiaj rano sobie przeglądałem Instagram i wszystko gra, ale nagle natrafiam na jedno zdjęcie - Mówił szybko i odblokował swój telefon, którego wcześniej nie zauważyłam w jego dłoni. Najgorsze, że dalej nie miałam pojęcia o co chodzi. - Mówię sobie, że skądś znam te postacie, więc przyglądam się lepiej. I nagle uświadamiam sobie, że to moja dziewczyna w towarzystwie tego blondasa, który wkurwił mnie na urodzinach! Wszystko byłoby ok, ale zdjęcie jest zrobione w klubie a oni tańczą blisko siebie. Jednak nie uważam tego za zdradę, ale gdy widzę w komentarzu, że ktoś widział niby sławnego Nialla w klubie z dziewczyną i jak się całują...
Wystawił w moją stronę telefon ze zdjęciem, które naprawdę przedstawiało mnie i Nialla. Było lekko niewyraźne przez panujący mrok, ale było widać, że to akurat my. Poczułam jak przyspiesza mi się oddech, a nogi zaczynają robić się miękkie.
- Ethan... - zaczęłam, ale mi przerwał:
- I dodajmy jeszcze, że miałaś mieć w sobotę babski wieczór z Megan. Jeśli tak wyglądają te wieczory, to już się gubię w tym świecie.
- Proszę, posłuchaj mnie - mało brakowało, żeby łzy napłynęły mi do oczu. - Przyznam od razu, że cię zdradziłam - w odpowiedzi usłyszałam jego sarkastyczny śmiech. - Ale nie miałaś się tak o tym dowiedzieć. Nie zrobiłam tego bo mi na tobie nie zależy... ja cię kocham Ethan, ale nie tak jak...
- Jak tego idiote blondyna? Kim on w ogóle jest?! - krzyknął. - I dlaczego ktoś go stalkuje? To jakiś gwiazdor?!
- Niall to mój były chłopak. Rozstaliśmy się rok temu i...
- Ale wrócił i postanowiłaś się z nim pieprzyć? - jego głos był podniesiony, podczas gdy ja próbowałam mówić wszystko łagodnie, żeby nie pogarszać sprawy.
-Nie Ethan! To nie tak... ja naprawdę tego nie chciałam, ale uczucia są silniejsze ode mnie. Kocham cie i zrobiłabym dla ciebie wszystko. Tym bardziej nie chciałam cię ranić, bo nie chcę cie stracić. Ale też nie chcę dawać ci złudnych nadziei. Miałam Ci powiedzieć o wszystkim w najbliższym czasie, ale... ty dowiedziałeś się wcześniej.
Mój głos był prawie płaczliw, jakby to mialo w czymś pomóc. Nie myślałam, że będę kiedyś czuć się tak okropnie, będąc przyłapaną na zdradzie. W ogóle nie myślałam, że ktoś kiedykolwiek przyłapie mnie na takim czymś!
- Żałuję, że traciłem czas na kogoś takiego jak ty! - krzyknął tak, że przez chwilę przeraziłam się, że może mi coś zrobić. Ale czy był do takiego czegoś zdolny? - Mogłem od razu się domyślić, że to nie ma przyszłości. Proszę bardzo idź do tego swojego Nialla i dalej zachowuj się jak dziwka!
Po prostu mnie zamurowało. Stałam z uchylonymi ustami nie będąc w stanie nic powiedzieć. Nazwał mnie dziwką...
Te słowa raniły bardziej niż ktoś mógłby przypuszczać. A w dodatku padały z ust tak ważnej osoby...
CZYTASZ
Silent Passion 2 | N.H. ✏
RandomDruga część historii Nialla i Lucy z Silent Passion. Ludzie często popełniają błędy. Ale co się stanie, kiedy przez ten jeden głupi błąd stracisz osobę, którą kochasz? Czy dasz radę podnieść się spowrotem, a może to zmieni cię nieodwracalnie? Ka...