Czasami bawi mnie ludzka mentalność
Czy też głupota, upór i ślepota
Ich system działa inaczej niż mój
Moje trybiki nie są ze złotaOni chcą, by każdy pracował jak należy
Mój dysk skrzypi nędznie, jęczy żałośnie
Nikt z nich tak naprawdę mi nie uwierzy
Gdy powiem, bym wolał, by zamilkł bezgłośnieIch wizja programu jest ich wizją programu
Ja jestem wirusem w tym całym bezcelu
Choć oni nie wiedzą, że jestem szkodliwy
Ja wiem i usuwam się, piksel po pikselu
![](https://img.wattpad.com/cover/88895230-288-k900815.jpg)