016

134 12 0
                                    

* Charlie *

Wybiegłem z domu jak poparzony w celu znalezienia mojej dziewczyny. Będąc jeszcze niedaleko domu , usłyszałem jej głos.

- Wyszedł już? - zapytała z nieukrywanym rozbawieniem w głosie.

- Tak - odpowiedział tym samym " tonem " Jeremi.

- To dobrze - i już roześmiała się na dobre.

Wróciłem się do domu i po ciuchu , na palcach , nie wchodząc do środka zostałem na zewnątrz przysłuchując się dalszej konwersacji

- Ciekawe , gdzie go nogi poniosą - zaciekawiła się już bardziej opanowana Weronika.

- Raczej wszystkich to ciekawi - powiedział Jeremi , a cała reszta na potwierdzenie tych słów pokiwali twierdząco głowami.

Wpadłem do domu.

- Tu mnie nogi poniosły - wykrzyknąłem i ustawiłem się w dość dziwnej , ale zabawnej pozie , na którą każdy padał na podłogę i turlał po podłodze.

- Dobra , ogarnijcie się , bo pewnie sąsiedzi 3 metry dalej , zastanawiają się co my tutaj takiego robimy , że słychać nas na 3 metry , a ciul wie , może i więcej - powiedziałem , kierując tą wypowiedź do wszystkich.

W końcu po jakiś 15 minutach wszyscy się ogarnęli.

Nagle wpadłem na ( według mnie ) super pomysł.

- Ej , co wy na to , żeby zrobić imprezę w sobotę na plaży tylko dla nas? Taka z ogniskiem itp.?- zapytałem z ciekawością w głosie.

- To może się udać - powiedziała Weronika.

- To co? Sobota , 20:00 plaża? - zapytałem.

Wszyscy pokręcili twierdząco głową na znak zgody ze mną.

Ciekawe jak to wyjdzie.

Kocham cię , skarbieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz