009

164 14 0
                                    

* Weronika *

Bawiliśmy się do białego rana. Było naprawdę mega. Zawsze marzyłam o takich urodzinach. Gdy Charlie zszedł ze sceny poprosiłam go na chwile w cichsze miejsce.

- Dziękuje za tak wspaniałe urodziny. Zawsze o takich marzyłam - powiedziałam z wielkim bananem na twarzy.

- Nie ma za co. Żaden problem. - uśmiechnął się.

Podeszłam do niego i przytuliłam go jak najmocniej , tak jakby miał za chwile zniknąć.

- Powiesz mi kto jest twoim ostatnim idolem? Bo kiedyś mi wspominałaś o jednym , ale nie powiedziałaś z imienia i nazwiska.

- Ty jesteś moim ostatnim idolem - odpowiedziałam szczerze podnosząc głowę by zobaczyć jego twarz. Widać , że był zdziwiony.

* Charlie *

- Powiesz mi kto jest twoim ostatnim idolem? Bo kiedyś mi wspominałaś o jednym , ale nie powiedziałaś z imienia i nazwiska - zapytałem ze spokojem w głosie.

- Ty jesteś moim ostatnim idolem. - odpowiedziała podnosząc głowę.
Stałem jak wmurowany. Myślałem , że nie wie , że śpiewam.

- Ale jak to? Myślałem , że nie wiesz , że śpiewam.

- Od samego początku wiedziałam , że śpiewasz. Gdy dyrektora weszła do klasy , a ty za nią , myślałam , że zawału dostanę , a jak powiedziała , że będziesz chodzić do mojej klasy to od środka tak bardzo się cieszyłam , że nawet nie umiem opisać. Nie okazywałem radości , ponieważ nie chciałam , żebyś pomyślał , że znowu jestem jakąś psycho fanką. Więc zachowałam to dla siebie. - uśmiechnęła się.
Też odpowiedziałem uśmiechem. Byłem szczęśliwy.

- Chodź , wracamy do innych , pewnie się martwią gdzie jesteśmy.

* Weronika *

- Chodź , wracamy do innych , pewnie się martwią gdzie jesteśmy. - powiedział i złapał mnie za nadgarstek i zaciągnął mnie do tłumu ludzi.

Gdy już weszliśmy na sale , nagle wszyscy moi idole obtoczyli mnie w kole i zaczęli śpiewać mi " sto lat *. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Gdy skończyli , wszyscy na raz przytulili mnie.

- Dajcie mi oddychać , bo zaraz się chyba uduszę.

I jak na zawołanie każdy odsunął się o 2 kroki.

- Dziękuje.

Gdy impreza dobiegła końca , każdy poszedł w swoją stronę , a my z Charlie'm pojechaliśmy do jego domu , ponieważ powiedział , że ma dla mnie jeszcze jedną niespodziankę.

Już nie mogę się doczekać , co to będzie za niespodzianka.



























         *.                          *











***







     ***









      ***

Kocham cię , skarbieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz