Następnego dnia Gabrielle wstała pierwsza. Kiedy zeszła do salonu ze zdziwieniem stwierdziła, że Will zasnął siedząc przy stoliku. W ręku nadal trzymał zdjęcie. Dziewczyna spojrzała na zegarek było za pięć czwarta. Ostrożnie wysunęła zdjęcie spod ręki Willa. Odsunęła krzesło od stołu i podniosła chłopaka. By go nie upuścić napięła wszystkie mięśnie i położyła go na sofie. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Postanowiła przeszukać kredens. W jednej z szuflad znalazła stary, zielony koc. Nakryła nim Willa. Stwierdziła, że i tak już nie uśnie więc wzięła pierwszą lepszą książkę z półki, usiadła przy stoliku i zaczęła ją czytać.
***
- Mhmmm - Gabrielle usłyszała za plecami ciche mruknęcie był to zapewne Will:
- Tak? -
- Kto tu jest? -
- Ja Gabrielle -
Brunet poderwał się do pozycji siedzącej:
- To Ty- ziewną - wścibska dziewczyna -
- Przepraszam za wczoraj. Tak w ogóle kim jest chłopiec na fotografii? -
- Nie powinno Cię to obchodzić - warkną Will po czym oddalił się w kierunku kuchni.
Gabrielle postanowiła pójść za nim. Była głodna. Weszła do małego pomieszczenia na lewo od schodów. Był w nim mały bałagan ale to najwidoczniej nie przeszkadzało Willowi. Podeszła do lodówki. Było w niej tylko mleko i trochę szynki. Wyjęła pośpiesznie mleko, wlała do miski i nasypała sobie płatków. Po chwili bąknęła w stronę bruneta:
- Um, przepraszam, że byłam taka wścibska -
- Nie szkodzi - uśmiechnął się do niej Will. Gabrielle stała jak wryta. Ten chłopak dosłownie przed chwilą był śmiertelnie obrażony, a teraz tryskał radościoł. Chyba działało tak na niego jedzenie bo jak to mówią najedzony człowiek to szczęśliwy człowiek.
***
- Jedziecie dalej z nami? - zapytał rozochocony Pan Wood - Robimy sobie z Willem małą wycieczkę po Australii. W busie są rozkładanie fotele, a u Willa w namiocie jedno dodatkowe miejsce. Więc z noclegiem problemu nie będzie.-- Czemu nie? - uśmiechnął się Ethan- do Anglii wracamy dopiero za dwa tygodnie. Wyrobimy się?-
- Oczywiście - ojciec Willa wyglądał na bardzo podekscytowanego.
***
Trzy godziny jazdy później zatrzymali się na jakimś przydrożnym kempingu. Wszyscy byli okropnie zmęczeni więc nie mogli słuchać kłótni Toma i Kate:
- Dlaczego niby miałbym spać w namiocie z Willem! Wyjdę na jakiegoś pedała! - wrzeszczał Tom:
- Bo twoja gruba dupa niezmieści się w wozie! - warknęła Kate
- Przyznaj się chcesz spać blisko Ethana bo na niego lecisz! -
- Nie prawda! -
- Ja tym bardziej nie mogę bo mam dziewczynę! Muszę spać blisko niej - chłopak spojrzał wymownie na Lily:
- Ehh niech ci będzie. Ethan może ty?-
- No dobra. Byleby tylko jak najszybciej się położyć - jękną chłopak i zniknął w namiocie Willa.
CZYTASZ
The Taste of Freedom
RomanceGabrielle to 17 letnia dziewczyna. Co się stanie z jej życiem gdy wyjedzie na wakacje ze swoimi znajomymi? Czy podróżnik okaże się dla niej kimś ważnym? Tego dowiecie się w książce. Uwaga! Mogą się pojawić wulgaryzmy! Częściowy pomysłodawca: nie_za_...