Obudziły mnie jasne promienie słońca wpadające przez okno do mojego pokoju
-Kurwa 8.00. Już nie zasnę
Zrezygnowana udałam się do garderoby. Postanowiłam ubrać moje ulubione jeansy, bordowy top, tego samego koloru Vansidła i złote kolczyki kotwice. Z wybranym strojem udałam się do łazienki. Nalałam sobie wody do wanny po czym dodałam olejek o zapachu maliny z wanilią. Po zażyciu kąpieli lekko się pomalowałam i rozczesałam moje lekko kręcone brązowe włosy sięgające mi mniej więcej do połowy pleców. Zadowolona efektem wyszłam z pokoju i zaczęłam się kierować do kuchni. Postanowiłam nalać sobie soku i naszykować kanapki z Nutellą. Razem ze swoim śniadaniem udałam się do jadalni, gdzie na stole leżał liścik z moimi inicjałami w którym pisało:
"Musieliśmy jechać do pracy wcześniej. Razem z wujek mamy dla ciebie niespodziankę. Będziesz trenować w żeńskim Realu Madryt. Zadzwoń do wujka i on ci o wszystkim powie. Mamy nadzieję, że się cieszysz. Powodzenia. Kochamy Cię :*
Mama i Tata"
Wiadomość od rodziców bardzo mnie ucieszyła. Postanowiłam zadzwonić do wujka od razu.
-Tu Zidane w czym mogę pomóc?
-Cześć wujku. Mama mi napisała, że macie dla mnie niespodziankę bo chodzi podobno o moje treningi
-O cześć Monia. Tak to prawda. Załatwiłem ci miejsce w naszym żeńskim składzie. Będziesz grała jako napastniczka. O 14 podjadę do ciebie i pojedziemy na trening żebyś zobaczyła jak to u nas wygląda. Zgadzasz się?
-Oczywiście że tak! Będę czekać wujku. Już nie przeszkadzam. Dziękuje i do zobaczenia
-Do zobaczenia
Po zakończonej rozmowie popatrzyłam na zegarek
-Jest dopiero 10. Obejrzę sobie jakiś film-pomyślałam i tak zrobiłam.
***
Obudził mnie dźwięk sms
"Będę na 20 minut
Wujek"
-Jprdl! Nie wyrobie się!-szybko pobiegłam pod prysznic, założyłam czystą bieliznę, czarne spodenki z wysokim stanem i biały top z napisem "Fuck You!". Na nogi założyłam białe RosheRun z Nike. Biorąc telefon do ręki usłyszałam krzyk wujka
-Monica chodź już
-Już idę wujku
Szybko zbiegłam po schodach, przywitałam się z wujkiem, wsiedliśmy do auta i zaczęliśmy się kierować w stronę Ciudad Real Madryt. Jechaliśmy w ciszy. Po nie długim czasie byliśmy na miejscu. Mimo że moim wujkiem jest sam Zinedine Zidane to nigdy tu nie byłam. Gdy wysiedliśmy z samochodu wujek się odezwał
-Monia ja muszę iść się przygotować do treningu. Idź na trybuny i się przyglądaj uważnie treningowi. Trafisz prawda?
-Tak. Powodzenia
-Dziękuje. Pa
-Pa
Postanowiłam nie zwlekać i udałam się do wejścia. Przez chwile sie wahałam ale w końcu popchnęłam z całej siły drzwi. Po drugiej stronie usłyszałam czyiś krzyk. Szybko weszłam z zamiarem sprawdzenia co się stało. Przy ścianie stał chłopak w okularach przeciwsłonecznych i stroju sportowym . Tajemnicza osoba trzymała dłoń na nosie z pod której ciekła krew.
-Jeju Przepraszam Cię-szybko rzekłam
-Nic.....nic się nie stało-rzekł przykładając chusteczkę do nosa

CZYTASZ
Co sie stanie gdy...?
Fanfiction*Druga część już na profilu* Co się stanie gdy zwykła dziewczyna spotka na swojej drodze sławnego piłkarza? Gdy posuną się obaj do czegoś niestosownego? Co łatwo wytłumacz się nie da... Nie zapomniane chwile, gesty, słowa. Może to miłość która może...