Przebudzałam się stopniowo. Wokół mnie panowała głucha cisza. Powoli otworzyłam oczy. Znajdowałam się w szarym pomieszczeniu. Przewracając się na bok spostrzegłam zarysy drzwi. Leżałam na czymś w rodzaju łóżka ale nie byłam do końca pewna czy mogłabym tak to nazwać. Usiadłam. Czułam się dziwnie. Ostatnie co pamiętałam to ból i mdłości.
Wstałam. Byłam ubrana w czarny uniform przylegającu do skóry. Podeszałam do drzwi. Wokół moich dłoni pojawiła się jasnoniebieska otoczka. Ostrożnie położyłam rękę na drzwiach. Odrazu wyczułam ,że były z jakiegoś metalu co dało mi pewność ,że mogę się z tąd wydostać. Ale nagle poczułam cały metal w budynku. Czułam go. Słyszałam ludzi ale jedno miejsce przykuło moją uwagę. Zamknęłam oczy by muc się wsłuchać.
-Nie możecie jej tam więźić ! - Rozpoznałam głos Prima. - To tylko człowiek. Dziecko. - Wyraźnie czułam ,że być wściekły.
-Jak sam powiedziałeś. To niezwykłe dziecko. - Powiedział męski głos. - Choćby odrobine jej energi mogłaby zasilić cały kontynent na co najmniej rok. Wiesz ile to jest ?
-Jej energia nie słóży do zaspokajania waszych potrzeb. Nie jesteście w stanie jej kontrolować. To niebezpieczne igrać z czymś czego nie rozumiecie.
-Z tą energią u boku staniemy się potęrznym krajem. - Głos był znacznie stanowczy.
-Wy chce z niej zrobić broń. To niemoralne. To tylko człowiek.
-A wy co chcecie ? To niezwykłe dziecko. Ma dar który trzeba wykorzystać. Jest zamknięta w metalowej puszcze. Nie ma szans się uwolnieć.
-W metalowej puszce ?
-Ściany zrobione z hartowanej stali. Drzwi o metrowej grubości zamknięte na cztery spusty. - Wyjaśnił męski głos.
-Macie szczęście ,że się jeszcze nie obudziła. - Usłyszałam radio.
-Co on ma na myśli ?
-To ,że laska może roznieść te bude w ułamku sekundy jeśli się obudzi. - To był Hand.
-Ktoś może trochę jaśniej ?
-Jej energia jest połączona z naturą a w tym z każdym rodzajem metalu. Może go kształtować i tworzyć. - Oznajmił Drift.
W tej chwili głosy rozchodziły się echem. Otsunęłam się od drzwi. Mogłam stąd wyjść bez więkrzego problemu. Tylko nie wiedziałam za bardzo jak. Energia z moich dłoni nie znikała. Westchnęłam wycelowałam dłonie w drzwi. Wyobraziłam sobię ,że się otwierają. I naglę metal zaczą się wyginać. Powstał przy tym ogromny zgrzyt. Wszyscy na pewno mnie usłyszeli.
Gdy drzwi otworzyły się na oścież na zewnątrz stało już z dziesięciu uzbrojonych żołnierzy wyobraziłam sobie pole siłowe wokół siebie. Zaczęłam iść w stronę wyjśćia.
-Zatrzymaj się albo będziemy musieli strzelać. - Powiedział jeden z nich ale ja już byłam prawie przy wyjściu. Poczułam kulę odbijające się od pola siłowego. Wystrzeliłam falę uderzeniową ,która powaliłam męrzczyzn na ziemię. Idąc dalej usłyszałam przed sobą zgrzyt metalu. Gdy weszłam do ogromnego pomieszczenia zastałam tam Autoboty. Optimus rozmawiał z jakimś człowiekim spojącym na platformie. Wokół było pełno żołnierzy. Kilkunastu z nich wymierzyło we mnie bronią.
Wystawołam dłonnie przed siebie. Otoczka zaiskrzyłam ich broń zaczęłam się roztapiać. Męrzczyźni byli przerażeni. Czułam to.
-Co ona robi ?!
-Włada metalem. - Powiedział cicho Prima.
Uniosłam się do góry i stanęłam na platwormie na której stał siwy męrzczyzna. W jego oczach widziałam strach.
CZYTASZ
Żywa energia Cz.1 Energia Wszechświata
FanfictionKatarina Lightrose od momentu ukończenia osiemnastu lat czuje się jakby miała w sobie elektrownie atomową. Co się stanie gdy spotka pewnego niegroźnego robota ? Jakie zmiany w jej życiu zajdą przez drobną nieuwagę ? Przeczytaj i dowiedz się więcej n...