Sama przez Ruiny #2

520 25 9
                                    

Nie zwracajcie uwagi na błędy. Wattpad mi wariuje.

-----------------------------------------------------------

Była totalnie sama. Toriel powiedziała żebym się z tąd nie ruszała. Nudziło mi się strasznie. Nie miałam co robić. Rysowanie lewą ręką nie miało sensu bo poprzedni wyszedł mi tak:

 Rysowanie lewą ręką nie miało sensu bo poprzedni wyszedł mi tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A powinien mi wyjść tak:

(Nie pytajcie jak ja te bazgroły zrobiłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Nie pytajcie jak ja te bazgroły zrobiłam. Gdy robię na normalnej kardce to wychodzi lepiej dop. aut.)
Tak czy inaczej nudziło mi się. Poczułam jak coś wychodzi ze mnie. Postać była cała biało-przeźroczysta. Nie było widać u niej niczego oprócz kontur. Wyglądała jak biały cień. Odezwał się. Miał ten sam głos co dziewczynka z mojego "snu" gdy tu spadłam. Powiedziała:
-Idź.
-Ale...
-Idz!
-Troiel mówiła żeby pocz...
-IDŹ!

Nie chcąc słuchać dalej jej wrzasków postanowiłam jej posłuchać. Pokiwałam głową na tak. "Postać" wleciała spowrotem we mnie a ja ruszyłam do następnego pokoju.

Całość wyglądała jak reszta. Po chwili zadzwonił telefon. To Toriel! Odebrałam.
<Chej Ashly. Mam nadzieję... że nie ruszyłaś się z pokoju. Niebezpiecznie jest poruszać się po Ruinach samej.
>Em... wiesz... tak się składa... że coś lub ktoś siłą zmusił mnie do przejścia dalej. Tak czy inaczej nie martw się. Dam radę przejść dalej.
<Hm... no dobrze. Ale jak będziesz miała jakiś problem lub nie będziesz wiedziała jak wyjść z walki, zadzwoń. >Dobrze. A gdzie jesteś.
<U siebie w domu. Poczekaj. Wyślę ci mapkę Ruin.
>Ok.
<(zd. W mediach dop. aut.)

<Narysowałam ci trasę, jak możesz do mnie dojść.
>Ok. Dziękuję!
<Nie ma za co! I pamiętaj! Dzwoń w razie czego. Do zobaczenia!
>Pa!

Skończyłam rozmowę. Na liściach był zapis. Podeszłam i zapisałam. Determinacja znowu dodała mi sił. Poszłam najpierw do pokoju wyżej. Była tam miseczka z napisem "Weź jedno". W niej były 4 cukierki. Wziełam jednego. Nagle w mojej głowie odezwała się dziewczynka duch.
~Weź więcej.
-Po co?
~Weź więcej!
-Do czego mi się przyda?
~WEŹ WIĘCEJ!
-Okej, okej. Nie wrzeszcz już-wzięłam jeszcze 3 pozostałe i schowałam je do plecaka.

Undertale-Crystal Water [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz