Przygotowywania #25

179 11 2
                                    

Obudziłam się gwałtownie. Znowu koszmar. Zaczełam się zastanawiać, czy Nightmare się na mnie uwziął. Dzisiaj był odtatni dzień przed rozpoczęciem szkoły. Umyłam się, ubrałam, uczesałam i zeszłam na śniadanie. Reszta grupy już tam była. Emily i sans patrzeli na mnie z nienawiścią i... troszkę z obrzydzeniem. Papyrus ze zdziwieniem, Katie z miną typu "przepraszam" a Lydia jak zawsze z triumfalnym i wrednym uśmieszkiem. Usiadłam tam gdzie zawsze. Wtedy podleciały do mnie dusze.

~Siemka Ash!

-Hej dziewczyny!

~Jak tam u ciebie moja droga?

-Całkiem dobrze. Dziś odtatni dzień wakacji więc muszę iść kupić sobie strój galowy. Idzie któraś ze mną?

'~Wszystkie pójdziemy. I tak nie mamy co robić.'

-A tak właściwie to jak tam u was?

~Wiesz, standard. Latanie po mieście, gadanie ze sobą, kłucenie się z tamtymi tam-powiedziała wskazując na inne Crystalis.

-Heh... czyli po staremu-Dokończyłam jeśc płatki i wyszłam z duszami. Postanowiłyśmy iść do galerii. Ja wskoczyłam na deske a one po prostu poleciały. Wzięłam pieniądze i poleciałam do SinSay, H&M, CCC i innych sklepów tego typu. (Hamska reklama sklepów) w końcu kupiłam sobie piękną biało-czarno-różową sukienkę na ramiączkach.

 (Hamska reklama sklepów) w końcu kupiłam sobie piękną biało-czarno-różową sukienkę na ramiączkach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Do tego ubrałam czarne lakierki i czarne bolerko. Kupiłam sobie do tego lateksowe cieńkie rajstopy.

~Świetnie w tym wyglądasz!

~Odjazdowo!

-Dzięki!

~A teraz ruchy!

-Ale gdzie?

'~Trzeba ci paznokcie pomalować.'

~I cienie nałożyć.

~I fryzurę wybrać.

Dziewczyny zaczeły mnie pchać do salonu kosmetycznego. Nie powiem, wyglądało to dziwnie. Kiedy dopchały mnie tam, zauważyłam panią posiadającą na twarzy bardzo ładną tapetę.

~Dzięń dobry!~krzyknęła Chara~My umówione byłyśmy!

-Za chwilkę podejdę do was złociutkie!-odpowiedziała kosmetyczka. Ja usiadłam spokojnie na fotelu. Dziewczyny usiadły wokoło mnie na krzesłach. Po chwili przyszła pani.

-No dobra moja droga. Sczepimy ci pierw włosy tak, by nie zasłaniały twarzy-*kosmetyczka spięła mi włosy. Ja jak najszybciej zacisnęłam lewe oko-Mam prośbę, bys nie zamykała oczu. Muszę widzieć całą twoją twarz, by wiedzieć, jakie cienie ci nałożyć-gdy to powiedziała, niepewnie otworzyłam czerwone oko. Ona spojrzała na mnie troszkę zaskoczona.

-Dobranie cieni może byc trochę tródne ze względu na kolor twoich oczu...

Posmutniałam. Poczułam się słabiej. Uleciało ze mnie trochę nadzieji.

Undertale-Crystal Water [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz