Przeprowadzka #21

184 15 3
                                    

-Zostaw to!

Sans nie słuchał. Przeczytał napis z tyłu. "Sashly Forever". (Czyt. Saszli forewer)

-Co to?

-Mój rysunek! Oddawaj go!

-Najpierw wyjaśnij mi jedno. Co oznacza słowo "Sashly"?

-... Połączenie imion Sans i Ashly. A teraz oddaj.

-Zostawcie nas samych na chwilkę.

Emily puściła mnie i wyszła z innymi. Byłam sama z Sansem. Znowu.

-Czego chcesz?

-Dowiedzieć się o co chodzi.

-W jakim sęsie?

-W każdym. Po prostu powiedz wszystko.

-Eh... odkąt poznałam Undertale, polubiłam tam twoją osobę. Bardzo. Rysowałam wszystkich... ale ciebie najczęściej. Gdy spadłam do podziemi, byłam niezwykle uradowana, że cie poznałam. A jeszcze bardziej się cieszyłam, gdy się zaprzyjaźniliśmy. Jednak... kiedy mnie zostawiłeś dla innej... nie dam rady tak dłużej. Myślałam, że łączy nas coś wyjądkowego. Magicznego. ... Jednak to była tylko iluzja.

-Ash...

-Nie Ashuj mi tu teraz! Eh... mam na razie wszystkiego dość! Idźmy po prostu spać okey!?

-Idź do pokoju. Ja z nia troche pogadam-powiedziała Emily wchodząc.

Sans wyszedł.

-Najpier się przebierzmy. Potem ci wszystko powiem.

Em przytaknęła na te słowa. Obie się przebrałyśmy i położyłyśmy. Ona na moim łużku, ja na materacu.

-No więc mów. Co się stało?

-Chodzi o to... po prostu... uh! Powiem najprościej jak się da. Odkąd pojawiła się Lydia i Katie, nikt ze mną nawet nie rozmawia. Do Katie nic nie mam. Jest miła. Może trochę ograniczana ale ją lubię. Chodzi mi głównie o Lydię. Odkąd się pojawiła, próbuje się mnie pozbyć. Zaprasza do zabawy każdego, prócz mnie.

-No bo nie wie, czy chcesz sie z nami bawić.

-To czemu sie mnie nie zapyta? Bo nie chce spedzac ze mną czasu. Ona mnie nienawidzi.

-Podaj choć jeden powód, dla czego może cię nienawidzić?

-Sans.

-Co?

-Sans. Powiedziała mi, że go kocha i nikomu nie odda. A ja czuję do niego to samo co Lydia. Na jej drodze do szcześcia stoi tylko jedna osoba. Ja. Jak ja zniknę, ona będzie mogła być z Sansem tak długo, jak będzie chciała. A was odsuwa ode mnie, by mieć zwolenników. Byście jej pomogły bym zniknęła.

-Eh... dokończymy jutro dobra?

-Jasne. A teraz choćmy spać.

Emily przewróciła się w stronę ściany. Ja w stronę szafy. Drzwiczki od niej lekko drgnęły. Otworzyłam szerzej oczy. Potem spojrzałam na balkon. Drzwi były otwarte. Czyli to przeciąg. Wstałam, zamknęłam balkon i wróciłam na materac. Włożyłam sobie słuchawki w uszy i włączyłam melodie z Undertale. A dokładniej soundtracki. Włączyłam "oddtwarzaj losowo". Włączył mi się 12 pt. "Home". Idealny by zasnąć. Po jakiś 5 minutach odpłynęłam w śnie.

"Byłam znowu w sali osondu. Znowu nóż w mojej ręce, znowu ON na przeciwko mnie. Z daleka szła jakaś osoba. Po chwili światło dobiegające z zewnątrz oświetliło ją. To była Lydia. Wtedy zaczoł się monolog.

Undertale-Crystal Water [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz