Rozdział 10.

80 3 0
                                    

Weszłam do jego pokoju..było przytulnie..
Nie zauważyłam go..myślałam że jestem sama..ze on jest na dole..
Usiadłam na łóżku i zaczęłam myśleć..miałam tysiąc myśli na godzinę..moje myśli..Boże..było ich tak dużo..
Popłakałam się..bałam się z Maćkiem pogadać..wstałam i poszłam do szafki po jakieś  ciuchy..
Wzięłam je i poszłam z boku do łazienki się przebrać..cały czas myślałam że on jest na dole..
Weszłam i poszłam pod szybki prysznic..musiałam ściągnąć ciuchy..na co nie mogłam patrzeć...te rany..
Powiedziałam cicho do siebie..:-jezu dlaczego ty żyjesz? Jesteś okropna i brzydka..!
Delikatne łzy ciekły mi po policzku..zastanawiałam się dlaczego jestem taka wstrętna..
Po prysznicu wzięłam ręcznik..musiałam powycierac nogi...gdzie były same głębokie rany..zaczęło mnie boleć że aż przeklnełam..
Nagle do drzwi zastukal Maciek..zapytał mnie..:-Aniołku mogę wejść?..
Ja nic nie odpowiedziałam..on po chwili powiedział :- Boję się o ciebie..wchodzę..
Ja byłam w samym ręczniku..i patrząc w podłogę czułam na sobie jego wzrok...bałam się..i zaczęłam płakać...
On popatrzył i powiedział :-Nie bój się mnie..proszę powiedz dlaczego płaczesz..?
Ja patrząc w podłogę powiedziałam :- bo bo..ja..chcę ...ehhh..nie ważne..
On po chwili popatrzył na mnie i zaczął się zbliżać..jego kroki..jego oddech..słyszałam parę razy bardziej niż w rzeczywistości..
Odsunęła się i powiedziałam..:- nie..proszę..nie.. powiedziałam to wręcz cała drgając i płacząc..
On usiadł na przeciwko mnie i zapytał dlaczego płacze..?..i dlaczego cała drgam..?..
Ja się odsunęła i powiedziałam cichym głosem..:- jestem brzydka..wstrętna...okropna..wstydzę cię swojego ciała...
On tylko zapytał :- Dlaczego tak myślisz..? Przecież..jesteś śliczna..mam wielkie pytanie..
Ja patrząc w podłogę czekałam aż będzie mówić dalej..
Więc on zaczął mówić dalej..:- Mam pytanie..boisz się mnie?..
Ja popatrzyłam na niego cała we łzach..:- nie nie boję się ciebie a o co chodzi?..
On zaczął mówić dalej:- Posłuchaj mnie moja księżniczko..wiem ze możesz się nie zgodzić ale nie bój się ani nie wstyc..
Ja patrzyła na niego i zapytałam o co chodzi..?..
On powiedział :-wstydzisz sie przede mną się rozebrać..?
Ja popatrzyłam i powiedziałam..:- Wstydzę się pokazać ci się bo..jestem brzydka..blizny..rany...jestem paskudna..
On popatrzył i powiedział:-sciagnij ręcznik..proszę..obiecuję nic ci nie zrobię i nie będę się śmiać..obiecuję tylko chce zobaczyć całą ciebie z ranami..Proszę..
Ja zaczęłam płakać...i zapytałam czy mnie Przytuli..?..
On podszedł i przytulił mocno..ja zapytałam :- możesz ty sciagnąc mi ręcznik?..tylko proszę nie śmiej się..wiem jestem brzydka..ale cię kocham..
Wstałam a on delikatnie mnie przytulił i złapał mnie za rękę i powiedział że ściągnie recznik..
Zamknęłam oczy i cała drgalam..on delikatnie ściągnął ręcznik...
Ja zaczęłam wręcz ryczeć...powiedziałam:-. Nie patrz na mnie jestem paskudna...
On mnie przytulił i powiedział :- jesteś piękna! Przeurocza i prześliczna! Nie wstyd się proszę.
Ja popatrzyłam na niego i zapytałam czy mogę się ubrać zaraz on odpowiedział że jasne i że jestem piękna..
Więc ja się..

Nadzieja dla aniołaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz