Bucky?

2

Miesiąc później

             ☆☆Laura☆☆

-Kto pierwszy jedzie?-spytałam.
-Ja.-odpowiedział Steve.
-Okej ja po tobie.
-Czyli ja po Laurze.-powiedział Bucky.
-Później my.-powiedziała reszta oddziału.
Nie było ich dużo tylko pięciu.
-Dobra przygotujcie się jedzie.-powiedział Steve.
Mieliśmy za zadanie pojmać Zolę.Zola to naukowiec Hydry.

Byliśmy już na pociągu.Weszliśmy bocznym wejściem.Dostrzegliśmy dwóch żołnierzy Hydry.Zdjeliśmy ich bez problemu.Pojawili się następni w tym jeden z bronią z mocą teseractu.Niewiem o nim za dużo tylko tyle, że ukradła go komuś Hydra i jest bardzo silną bronią.Steve zapędził go do innego wagonu, a drzwi automatycznie się zamknęły oddzielając nas.

Nam skończyła się amunicja, a żołnierzy jeszcze trochę było.Naszczęście Steve rozwalił drzwi tarczą dał nam broń i ich załatwiliśmy.Wtedy przyszedł ten z bronią z mocą teseractu i sześciu innych.My zajeliśmy się tymi sześcioma żołnierzami.

Pocisk z broni załadowanej siłą teseractu wystrzelił w Steve ten zdąrzył obronić się tarczą jednak uderzenie było tak silne, że uderzyło nim o ściane.W tym samym momencie wypóścił tarczę.Żołnierz wystrzelił jeszcze raz Steve odskoczył a z boku wagonu zrobiła się ogromna dziura.Tym razem wymierzył w nas.Bucky złapał tarczę która leżała na ziemi ja schowałam się za nim.Uderzyło w nas tak mocno, że wypadliśmy z pociągu w ostatniej chwili złapaliśmy się wiszącej blachy od wagonu.Obaj wisieliśmy nad przepaścią.Steve do nas podbiegł wyciągał ręke, żeby nas złapać jednak kiedy już mu się prawie udało blacha oderwała się a my spadliśmy w przepaść.

Hej
I jak rozdział?
Z góry przepraszam, że taki krótki i jeżeli wam się spodobał możecie zostawić bo sobie ślad.
Dla was to mało czasu, a dla mnie motywacja do dalszego pisania.
:);)♡