5

1.1K 61 49
                                    

***Rok 2016***

                  
              ☆☆Laura☆☆

-Śnieg (Снег)
-Krew (Крвь)
-Przepaść (Бнздна)
-Wagon (Автомобиль)
-Rdza (Ржавчина)
-Jeden Один
-Ból (Боль)
-Broń (Оружие)
-Życzliwa (Аружеский)
-Powrót do domu (Возвращение на родину)

Te dziesięć słów wystarczyło ,żeby obudzić we mnie maszynę do zabijania.
-Żołnierzu?
-Gotowa na rozkaz.

              ☆☆Bucky☆☆

-Życzliwy (Желание)
-Zardzewiały (Ржавый)
-Siedemnaście (Семнадцать)
-Jutrzenka (Рассвет)
-Piec (Печь)
-Dziewięć (Девять)
-Dobroczynny (Добросердечный)
-Powrót do domu (Возвращение на родину)
-Jeden (Один)
-Wagon towarowy (Грузовой вагон)

Dziesięć słów i stawałem się maszyną do zabijania, która wykona misję za wszelką cene...

               ☆☆Steve☆☆

Właśnie jestem w siedzibie Avengers.Avengers to grupa suberbohaterów ratująca świat.Znalzłem się tu właściwie przez przypadek.Na misji po zabiciu Schmidta samolot w, którym byłem rozbił się.Spenidziłem w nim około 70 lat albo nawet więcej zamrożony.Później mnie odnaleźli i tak się jakoś złożyło że tu jestem.Mieszkamy w Stark Tower,mieszkamy czyli ja,Stark,Bruc,Pietro,Wanda,Natasha,Clint,Sam i od czasu do czasu Thor.

                        
               ☆☆Laura☆☆

Razem z Barnsem dostaliśmy rozkaz zabicia Kapitana Ameryki.Łatwizna ja i Bucky to najlepsi agenci Hydry, a Kapitanek ma tylko tą swoją tarcze i jest super żołnierzem ja z Barnsem też więc nasze szanse są wyrównane no prawie bo ja mam jeszcze moce.

               ☆☆Bucky☆☆

Dostaliśmy rozkaz zabicia Kapitana.Nic trudnego.Mamy wyruszyć jutro o 09:00.

Następnego dnia...

                ☆☆Laura☆☆

Wstałam o 08:00, żeby przygotować sprzęt.Oczywiście nie mogło zabraknąć mojego ulubionego noża.Bucky również zabrał swój.Złożyliśmy nasze maski które zakrywały nos i usta oraz okulary kuloodporne.

Już na miejscu..

              ☆☆Laura☆☆

Ja poszłam się ukryć a Barnes jak zwykle zrobić bom bom na ulicy, żeby przybiegli ci idioci.Bucky wysadził pare samochodów a ludzie Hydry zaczeli biegać po nowojorskich ulicach jako przynenta na innych Avengers.Wreszcie przybiegł kapitan.Gdy zobaczył Bucka, żucił tarczą jednak ten ją odbił zaczęła się walka i wtedy wybiegłam ja żuciłam się na plecy kapitana miałam przewage, ponieważ zrobiłam to z zaskoczenia i przez chwilę nie wiedział co się dziej.W pewnym momencie przyleciał Iron Man Bucky wysłał mi tylko porozumiewawcze skinienie głową, że on się nim zajmie a ja mam zabić kapitana.Kapitan zrzucił mnie z pleców, upadłam na beton już chciał mnie udeżyć, ale podciełam mu nogi i to on teraz leżał.Żuciłam się na niego z nożem kiedy już miałam go zabić wyciągnął ręke a magnesy w skafandrze przyciągneły nie daleko leżącą tarcze.I niestety zdąrzył się obronić.Odepchnął mnie nią wstał i zaczą biec w moją strone zaczęły lecieć ciosy sprawnie robiłam uniki jednak jednego nie uniknełam kapitan złapał mnie i przerzucił przez siebie ja zgrabnie przeturlalam się po betonie i złapałam ręką za asfalt, przy przewrocie niestety spadła mi maska i okulary.Gdy wstalam kapitan spojrzał na mnie z niedowierzaniem i powiedział:
-Laura?
-Skąd do cholery znasz moje imię?
Nic więcej nie zdąrzyłam powiedzieć bo spojrzałam na Bucka który nie zabardzo wyglądał co ja mówię on był cały we krwi i prawie nie przytomny, gdy to zobaczylam urzyłam mocy na Iron Man odepchnęłam go na sam koniec ulicy w jakiś budynek i podbieglam do Bucky'ego.Leżał nie przytomny we krwi.Naszczęście oddychał.Nie miał na sobie ani maski ani okularów.
-Zabieram cię z tąd Barns.-Podniosłam go i zarzuciłam jego ręke na moją szyje a sama złapałam go w pasie.
Nagle usłyszalam głos za sobą.
-Jak go nazwałaś?-spytał kapitan a ja się z nim odwróciłam.Spojrzał na nas z nie dowierzaniem nie wiem o co mu chodziło.Zdąrzyłam jeszcze powiedzieć do słuchawki wycofujemy się.Nie czekałam na resztę oddziału oni mieli samochody ja z Barnsem się przeteleportowałam, żeby było szybciej i, żeby się nie wykrwawił na śmierć.Przyznam szczeże Stark chyba porobił jakieś ulepszenia w tej puszcze bo była odporniejsza i zadawała boleśniejsze ciosy.

Hi,
z góry przepraszam was za moją nieobecność, ale wiecie szkoła i inne pierdoły teraz mam jeszcze przygotowywania na występ taneczny, wogule też brak weny.Przepraszam za błędy jak będą, ale rozdział nie sprawdzany wiem leń ze mnie.
Do następnego rozdziału miśki😘❤💙💚💛💜

Bucky?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz