Sytuacja między mną a Alanem wydawała się trochę chora, ale nie uważam, żeby było w tym coś złego, po prostu byłam w nim szaleńczo zakochana i to chyba nornalne. Mój umysł zaczął być dla mnie twierdzą, a pod znakiem zapytania stały uczucia Alana do mnie, tego nie dało się zobaczyć... Nazajutrz zadzwonili do mnie Alan i Gunnar prosząc o spotkanie w celu rozmowy i pracy nad nową piosenką. "Faded" stało się hitem, więc myśleliśmy co jeszcze zrobić. Znowu byłam podekscytowana, spotkanie z Alanem wiele dla mnie znaczyło, nie powiem, że nie, ale to jak tworzy muzykę i jego styl imponowało mi i to bardzo. Kiedy zobaczyłam go, serce zaczęło mi bić mocniej, a oddech przyspieszał. Nigdy wcześniej tego nie czułam, na widok DJa robiło mi się słabo. Po wejściu wymieniliśmy przyjazne spojrzenia. Po chwili Alan odezwał się do mnie:
- Mocno się tym wszystkim denerwujesz? - zapytał z pewną dozą nieśmiałości.
- Nie, bardzo lubię śpiewać, uważam, że jest to najlepsze, co umiem robić.
- A od jak dawna mieszkasz w Bergen?
To pytanie mnie zaskoczyło, nie chciałam mu mówić, że od czasu, odkąd go zobaczyłam. Wydawałoby się to strasznie dziwne. Po długim zastanowieniu, odpowiedziałam mu, że często spędzałam tu wakacje u babci, a teraz tak jakoś od trzech miesięcy. Bardzo lubiłam to miasto, było piękne: Fjordy, Bryggen, no po prostu cudowny krajobraz. Ale najbardziej teraz podoba mi się Alan... Może i przesadzam z tym wszystkim, ale szczerze wątpię, po prostu podoba mi się jak nikt inny w życiu. Mam nadzieje, że on też coś do mnie czuje, ale może to być tylko znikoma nadzieja.

CZYTASZ
Im Faded....
FanfictionFanfiction o Alanie Walkerze i Iselin Solheim 💗💗💗 "You were the shadow to my light Did you feel us Another start You fade away Afraid our aim is out of sight Wanna see us Alight"