3

237 14 9
                                    

Poszliśmy do najbliżej kawiarni od studia, nieoczekiwanie do tej, w której pracowała siostra Alana, Camilla. Ciepło nas przywitała gorącą kawą. Widząc nas razem, zaczęła się śmiać. Czułam się bardzo dziwnie, ponieważ widok jej śmiechu był przytłaczający dla mnie. Ale musiałam to jakoś przeżyć. Kiedy lokal trochę opustoszał poczuliśmy się trochę nieswojo, postanowiliśmy dopić nasze kawy, co dziwne oboje lubiliśmy taką samą. Po skończonej kawie rozeszliśmy się do domów, on do swojego, gdzie była rodzina, a ja do swojego, który był pusty... Trochę miałam tego dość, ale nic nie mogłam na to poradzić, tak wyszło. Cały czas miałam nadzieję, że coś się zmieni.

Im Faded.... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz