Caroline:
- Niewierze przecież mówisz że powiedział, że cię kocha
- Tak Caroline ale nie powiedział że nadal chce być ze mną proszę doradź mi coś nie chce go stracić
- Nie wiem co ci doradzić Eleno może powinnaś wyjechać na kilka dni i dać mu czas do przemyślenia tego wszystkiego jeśli naprawdę cie kocha to nie pozwoli byś odeszła, a teraz kładź się zobaczysz że wszystko się jakoś ułoży.Elena:
Gdy Caroline mnie zostawiła położyłam się próbując zasnąć lecz nie potrafiłam wciąż miałam w głowie tylko myśli o tym że moje małżeństwo się rozpada może Caroline ma racje może ja i Damon powinniśmy od siebie odpocząć dać sobie czas na podjęcie pewnych decyzji rozmyślając tak, nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam.
Chris:
Kiedy rano wychodziłem do szkoły w drzwiach frontowych natknąłem się na matkę.
- O! Cześć mamo gdzie byłaś
- U cioci Caroline nie wiesz może jest ojciec w domu?
- Nie, nie ma go wyszedł wcześniej ode mnie miał coś do załatwienia
- Aha w takim razie wracaj do domu i idź się spakować dziś nie idziesz do szkoły wyjeżdżamy na jakiś czas
- Ale dlaczego co się dzieje?
- Nic takiego synku po prostu twój ojciec i ja musimy od siebie odpocząć
- Czyli jednak się rozwodzicie?Elena:
- Nie wszystko jest w porządku za kila dni ojciec do nas dołączy i znów będziemy razem – skłamałam Chris nie mógł jeszcze dowiedzieć się o tym że naprawdę się rozwodzimy i tak mu teraz ciężko przez to co się z nim teraz dzieje. Kiedy Chris poszedł się pakować ja spakowałam swoje rzeczy i poszłam do sypialni w której spał teraz Damon by oddać mu wolność. Gdy tam dotarłam wyciągnęłam z biurka papeterie by napisać list który miał zadecydować o mojej przyszłości.
Najdroższy przemyślałam to wszystko o czym wczoraj rozmawialiśmy i wiem że mnie kochasz tak samo jak ja kocham ciebie ale to nie wystarczy nie możemy być razem skoro sobie nie ufamy moje serce zawsze będzie należeć tylko i wyłącznie do ciebie ale zawsze ktoś albo coś staje nam na drodze do szczęścia i może to właśnie jest znak że nie jesteśmy sobie pisani dlatego oddaje ci wolność i wyjeżdżam wraz z naszym synem zatrzymamy się w Toskanii mówię ci to tylko ze względu na niego bo to też twój syn i masz prawo go widywać kiedy tylko zechcesz lecz chce cie prosić byś przed każdą wizytą dzwonił bym mogła wyjść nim przyjedziesz ponieważ chce by wczorajszy wieczór był naszym ostatnim spotkaniem, gdybym znów musiała cię ujrzeć bym się załamała ponieważ mimo iż byłbyś tak blisko wiedziałabym że już nigdy nie będę mogła wtulić się w twoje ramiona i posmakować twoich ust oraz że już nigdy nie będziesz moim diabełkiem a ja twoją królową. Tak więc żegnaj kochany wiedz że już nigdy nikogo nie pokocham tak mocno jak kocham ciebie, mam też jeszcze jedną prośbę zapomnij o mnie i znajdź kogoś kto bardziej zasługuje na twoją miłość bądź szczęśliwy Damonie.Na Wieki Kochająca Elena.
Po napisaniu listu podpisałam papiery rozwodowe i położyłam je na łóżku a wraz z nimi obrączkę i pierścionek zaręczynowy. Po czym wyszłam z sypialni i zapakowawszy się z Chrisem wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy na lotnisko.
Damon:
2 godziny później
Właśnie wróciłem ze spotkania z Klausem gdyż Caroline podpuściła go by ze mną porozmawiał o Elenie przekonał mnie że powinienem jej zaufać skoro ją kocham dlatego kiedy wróciłem do domu spodziewałem się ją tam zastać chciałem porozmawiać i jakoś to wszystko naprawić Chris akurat był w szkole więc mielibyśmy spokój. Gdy tylko wszedłem do domu zacząłem szukać Eleny
- Elena! - krzyknąłem lecz nikt nie odpowiadał poszedłem na górę zobaczyć czy jest w sypialni lecz gdy wszedłem nie zastałem jej tylko otwartą szafę w której nie było ubrań przestraszyłem się poszedłem do łazienki zero kosmetyków „cholera" przekląłem w myślach natychmiast pobiegłem do Chrisa to samo zero ubrań i kosmetyków – Nie! Nie mogła mi tego zrobić! - wszedłem do siebie i ujrzałem na łóżku podpisane papiery rozwodowe na którym leżała obrączka i pierścionek zaręczynowy a obok kopertę z moim imieniem natychmiast wyciągnąłem list i zacząłem czytać:Najdroższy przemyślałam to wszystko o czym wczoraj rozmawialiśmy i wiem że mnie kochasz tak samo jak ja kocham ciebie ale to nie wystarczy nie możemy być razem skoro sobie nie ufamy moje serce zawsze będzie należeć tylko i wyłącznie do ciebie ale zawsze ktoś albo coś staje nam na drodze do szczęścia i może to właśnie jest znak że nie jesteśmy sobie pisani dlatego oddaje ci wolność i wyjeżdżam wraz z naszym synem zatrzymamy się w Toskanii mówię ci to tylko ze względu na niego bo to też twój syn i masz prawo go widywać kiedy tylko zechcesz lecz chce cie prosić byś przed każdą wizytą dzwonił bym mogła wyjść nim przyjedziesz ponieważ chce by wczorajszy wieczór był naszym ostatnim spotkaniem, gdybym znów musiała cię ujrzeć bym się załamała ponieważ mimo iż byłbyś tak blisko wiedziałabym że już nigdy nie będę mogła wtulić się w twoje ramiona i posmakować twoich ust, oraz że już nigdy nie będziesz moim diabełkiem a ja twoją królową. Tak więc żegnaj kochany wiedz że już nigdy nikogo nie pokocham tak mocno jak kocham ciebie, mam też jeszcze jedną prośbę zapomnij o mnie i znajdź kogoś kto bardziej zasługuje na twoją miłość, bądź szczęśliwy Damonie.Na Wieki Kochająca Elena.
Gdy skończyłem czytać nie wierzyłem własnym oczom ona odeszła, odeszła mimo iż mnie kochała i na dodatek prosiła bym o niej zapomniał i był szczęśliwy z inną byłem idiotą przez moją głupią zazdrość ponownie straciłam miłość mojego życia a na dodatek wraz z nią syna. Nie mogłem pozwolić by odeszła natychmiast wsiadłem w samochód i ruszyłem na lotnisko mając nadzieje że uda mi się ją zatrzymać lecz niestety gdy dotarłem na miejsce samolot właśnie wystartował. Po raz pierwszy w swoim wiecznym życiu nie miałem pojęcia co robić.
C.D.N.
CZYTASZ
Siła Miłości TOM III
FanfictionCi co myśleli że to koniec historii Damona i Eleny, pomylili się bo życie nie zawsze jest kolorowe. Co stanie się gdy dopadnie ich przeszłość? Co będzie gdy powrócą starzy wrogowie, a wraz z nimi pojawią się nowi? Gdy pojawi się miłość z przed lat...