3 dni później
Chris:
Minęły 3 dni odkąd matka i ja wyjechaliśmy z Mistic Falls starała się tego po sobie nie okazywać ale ja widziałem jaka jest przybita i wiedziałem jaka jest prawda mój ojciec ją zostawił tak samo jak i mnie, i to akurat wtedy gdy go oboje potrzebowaliśmy nienawidziłem go za to, dla mnie mój ojciec umarł.
Damon:
Minęły 3 dni od zniknięcia Eleny i Chrisa tak bardzo za nimi tęskniłem, dom bez nich wydawał się taki pusty „nie wytrzymam dłużej, muszę lecieć do Toskanii by odzyskać Elenę" - pomyślałem - nie wiedziałem jeszcze co jej powiem lecz wiedziałem że muszę zrobić wszystko co się da aby móc znów być z nią i naszym synem. Biorąc torbę spakowałem się po czym dodatkowo włożyłem do torby jeszcze Pozew Rozwodowy oraz pierścionek zaręczynowy i obrączkę Eleny po czym ruszyłem na lotnisko dziś miałem szczęście akurat miał startować samolot do Toskanii w ostatniej chwili zdążyłem na lot, gdy już wystartowaliśmy miałem 12 godzin na ułożenie jakiegoś planu przez cały lot myślałem tylko o niej mimo że siedziała obok mnie piękna młoda dziewczyna na którą pewnie kiedyś zwrócił bym uwagę gdyż próbowała ze mną flirtować, lecz gdy zauważyła obrączkę na moim palcu chyba dała sobie spokój bo resztę lotu przesiedzieliśmy w milczeniu. nawet nie zauważyłem kiedy dotarliśmy na miejsce. Gdy tylko samolot wylądował odebrałem swój bagaż i biorąc taksówkę pojechałem do naszej posiadłości w której spędziliśmy nasz miesiąc miodowy na samo wspomnienie tamtych chwil uśmiechnąłem się, dotarłszy tam wziąłem bagaż i zapłaciwszy kierowcy ruszyłem w stronę domku lecz nim wszedłem wyciągnąłem z torby Pozew.
Elena:
Siedziałam właśnie w salonie i oglądałam horror „Królowa Potępionych" miałam nadzieje że przy takim filmie choć na chwile zapomnę o Damonie lecz niestety cały czas miałam w głowie gdyż patrząc na Lestata widziałam Damona który był tak samo seksowny i tajemniczy jak on, nagle oderwał mnie od filmu dźwięk dzwonka do drzwi, byłam zaskoczona gdyż dopiero się wprowadziliśmy więc nie spodziewałam się żadnej wizyty lecz mimo to wstałam i poszłam otworzyć gdy tylko ujrzałam naszego gościa doznałam szoku.
- Damon? Co ty tu... - zaczęłam lecz on mi przerwał
- Czy do jasnej cholery możesz mi to wytłumaczyć - powiedział pokazując mi podpisany przezemnie pozew, był naprawdę nieźle wkurzony
- Już wyjaśniłam w liście
- Wiesz co możesz sobie z tym zrobić – powiedział po czym na moich oczach podarł dokument
- Ale... - zaczęłam lecz nim się zorientowałam on wpił się w moje usta a podarty dokument leżał na podłodze. Na początku odwzajemniłam pocałunek lecz po chwili otrzeźwiałam i odepchnęłam go od siebie.
- Nie! Damonie, Sam przecież chciałeś rozwodu, więc ci go dałam, a teraz pojawiasz się i mówisz że zmieniłeś zdanie? Co ty sobie w ogóle myślisz? Nie dam tak sobą pomiatać!
- Eleno wiem że to ja chciałem tego rozwodu ale...
- Ale co? No co Damonie? Masz zamiar powiedzieć że mnie kochasz a ja mam wpaść ci w ramiona i powiedzieć że też cie kocham i wszystko będzie w porządku. To tak już nie działa Damonie sama miłość nie wystarczy, w małżeństwie podstawą jest zaufanie a ty sam powiedziałeś że „mi nie ufasz i nie wiesz czy jeszcze kiedykolwiek zaufasz" w chwili w której wypowiedziałeś te słowa przekreśliłeś nasze małżeństwo ono już nie istnieje zniszczyłeś je a ten papier to tylko formalność. Więc jeśli naprawdę kiedykolwiek mnie kochałeś to pozwól mi zapomnieć i zniknij z mojego życia raz na zawsze i błagam nie znęcaj się nade mną a jeśli tak bardzo cie zraniłam to zamiast znęcać się od razu mnie zabij. Bo wiedza że ponownie przeze mnie cierpisz jest gorsza niż śmierć. - krzyczałam i zalewając się łzami upadłam na kolana chowając twarz w dłoniach.
CZYTASZ
Siła Miłości TOM III
Fiksi PenggemarCi co myśleli że to koniec historii Damona i Eleny, pomylili się bo życie nie zawsze jest kolorowe. Co stanie się gdy dopadnie ich przeszłość? Co będzie gdy powrócą starzy wrogowie, a wraz z nimi pojawią się nowi? Gdy pojawi się miłość z przed lat...