Rozdział 7

96 8 0
                                    

[Elena:]
Damon chciał już zadać ostateczny cios gdy nagle nasze spojrzenia się spotkały - a w głowie usłyszałam głos Damona.
- Nie mogę – powiedział rzucając nóż i wybiegając z domu Angela stała nic nie mówiąc była oszołomiona zwrotem akcji ja zaś wybiegłam za Damonem niestety już go nie było wróciłam więc do domu by zniszczyć Angele lecz niestety ona też znikła.Teraz tylko jedna osoba mogła mi pomóc a był nią Klaus. Natychmiast więc chwyciłam za telefon i już chciałam wykręcić numer Klausa gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi poszłam więc otworzyć a za nimi stała ostatnia osoba jakiej bym się teraz spodziewała
- Sophie ? Co ty tu robisz?- Przyszłam ci pomóc odnaleźć Damona
- A skąd wiesz że znikł?
- A skąd ty masz wizje, lub skąd Damon potrafi kontrolować i wpływać na sny innych każdy z nas coś potrafi ja widzę przyszłość widziałam jak Angela się zjawia dlatego dzwoniłam do Damona byście obydwoje uciekali ale oczywiście ten uparty kretyn się nie posłuchał.

[Damon:]
W tym samym czasie dom Angeli w Vernazza
- Czemu jej nie zabiłeś?
- Nie wiem, chciałem ale nie potrafiłem nie wiem co mi się stało – powiedziałem po czym wyszedłem musiałem przemyśleć to co się stało2 tygodnie później. Minęły 2 tygodnie od wydarzeń w Toskanii a ja wciąż nie mogłem zapomnieć o tej pięknej dziewczynie, i o jej czekoladowych oczach. Siedziałem właśnie w jednym z barów Verenazzy popijając drinka i rozmyślając nad tym kim była ta piękna dziewczyna którą Angela kazała mi zabić?. Zadawałem sobie też inne pytania np. takie jak, dlaczego miałbym ją zabić? I po co? Oraz czemu nie potrafiłem a raczej nie mogłem tego zrobić? Przecież dawniej zrobiłbym to bez wahania ale te jej oczy czułem jakbym znał ją od wieków.
- Co ze mną nie tak – zapytałem sam siebie, po czym nagle z rozmyśleń wyrwał mnie znajomy głos który tak dawno słyszałem. - Damon! A niech mnie co ty tu robisz? I co u małżonki gdzie ona jest, chętnie bym się zobaczyła z Eleną i jak tam Damon Jr.
- Wow chwila, chwila, wolnego, miło cie widzieć Chanel ale o czym ty u diabła mówisz? Jaka żona? Jaki Damon Junior?
- Ha ha bardzo śmieszne
- Ale ja na serio nie wiem o czym mowa
- O tobie, Elenie i waszym synu – słysząc te słowa zamurowało mnie tak że nie mogłem wydusić z siebie słowa – no nie tylko nie mów że to schrzaniłeś – dodała mierząc mnie oskarżycielskim wzrokiem
- Sorry Chanel ale ja naprawdę nie wiem o czym ani o kim mówisz.
- Więc spójrz na swoją prawą dłoń – słysząc te słowa spojrzałem na swoją prawą dłoń na której była obrączka z napisem Love Forever" (tłumacz. „Miłość na wieki")OBRĄCZKI

- A o tym mówisz dostałem ja od Angeli- No tak mogłam się spodziewać ta psychopatka namieszała ci w głowie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- A o tym mówisz dostałem ja od Angeli
- No tak mogłam się spodziewać ta psychopatka namieszała ci w głowie.
- Ona nie jest psychopatką tylko moja dziewczyną
- Ta akurat, Damonie opamiętaj się masz żonę
- Udowodnij
- Spójrz na wewnętrzną stronę obrączki i jeśli dostałeś ją od Angeli to wyjaśnij napis który tam widnieje – powiedziała po czym nagle znikła. Nie dowierzałem Chanel więc by samemu się przekonać zdjąłem obrączkę i spojrzałem na wewnętrzną stronę gdzie ujrzałem napis „Kocham cię na wieki twoja księżniczka Elena" widząc ten napis byłem w szoku właśnie dowiedziałem się że moja Angi mnie okłamała ciekawe co jeszcze ukrywa musiałem się dowiedzieć co tu naprawdę jest grane więc postanowiłem że zapytam Angele o ten napis i poproszę o wyjaśnienie wyszedłem więc z baru i poszedłem prosto do domu w którym zapewne czekała na mnie Angela.

[Chanel:]
Po rozmowie z Damonem od razu wiedziałam że coś nie gra. Gdy tylko dowiedziałam się o Angeli postanowiłam zadzwonić do Eleny i dowiedzieć się co jest grane.

[Elena:]
Siedziałam właśnie w jednym z pokoi hotelowych na Florydzie czekając na Sophii która wyszła do jakichś znajomych by się czegoś dowiedzieć na temat Damona, ja zaś czekając na nią postanowiłam napisać coś w pamiętniku gdyż strasznie dawno do niego zaglądałam.

Drogi pamiętniku
Minęły już 2 tygodnie od zniknięcia Damona a ja czuje jakby to było wczoraj tak bardzo za nim tęsknie staram się nie myśleć o tym że mogę go już nigdy nie ujrzeć ale czasem tracę nadzieje i wątpię że jeszcze kiedyś znów go zobaczę, spojrzę w te jego błękitne oczy a na ustach złoże pocałunek czując przy tym smak jego słodkich warg, tak bardzo go kocham. Dziś, właśnie dziś powinniśmy szczęśliwi wracać z naszej podroży poślubnej a zamiast tego Damon jest nie wiadomo gdzie a ja podróżuje po świecie wraz z Sophie i staram się go odnaleźć i odzyskać. Teraz jedynym co mi pozostało jest nadzieja, nadzieja że znów go ujrzę i że mimo wszystko nasza miłość przetrwa wszystkie próby na które wystawia nas los tylko czy musi on być taki okrutny?

C.D.N.

Siła Miłości TOM IIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz