Epilog

2.1K 114 28
                                    

Leyla

-Markus !- Krzyknęłam za synem, który biegł prosto do wody.
-Spokojnie, przecież Driggs uczył go pływać- Zaśmiała się Anastazja. Jej fioletowe włosy uderzyły mnie w twarz. Głupi wiatr..
-Panuj nad tymi kudłami !- Próbowałam udawać oburzona, jednak coś mi to nie wyszło. Jesteśmy na miejscu. Driggs i Matt rozłożyli koce, a ja z Anastazją szukałyśmy wzrokiem dzieci. Sam co prawda, nie była już mała, ale lubiła ginąć z jakimiś nastoketnimi chłopakami. W końcu mam. Dziewczyna prowadzi mojego synka za rączkę do wody. Położyliśmy się ma kocu, już przebrani w stroje. No więc.. Co się zmieniło ? Mam syna. Na szczęście urodził się zdrowy, kolor moich włosów, wrócił do naturalnego, Matt oświadczył się Anastazji, Driggs zaciążył mnie jeszcze raz, tak, Markus będzie miał siostrzyczkę i no, chyba tyle nowego...
___________________________________

...

Koniec !

...

Mam nadzieje, że jesteście dosyceni. Nie będę już wchodzić na książkę, więc nie liczcie na jakieś dodatkowe rozdziały. Do kiedyś.

Nowe Życie Leyly Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz