Anastazja
Wróciłam do domu i od razu co zrobiłam to rzuciłam się na łóżko z telefonem. Zobaczyłam, że mam wyłączony dźwięk i pięć nie odebranych połączeń od białowłosego. Odzwoniłam, a już po chwili usłyszałam jego głos.
-Halo ?- Wysapał. Brzmiał jakby biegł nie wiadomo ile.
-Matt ? Coś się stało ?- Zapytałam z niepokojem.
-Ana, mam głupią prośbę
-Słucham
-Mógłbym do ciebie podrzucić dziewczynki na noc ?
-Jasne, ale co się stało ?
-Później ci wytłumaczę, będę za dziesięć minut- Rozłączył się. Jestem ciekawa co się stało...Leyla
-Driggs ?
-Tak ?
-Obiecujesz że nie będziesz nigdzie wychodził ?
-Obiecuję- W tym samym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. Mój narzeczony poszedł otworzyć, a ja siedziałam jak na gwoździach.
-Witaj Leylo- Przywitał się z niewinnym uśmiechem. Ja tylko uniosłam słabo konciki i przypatrywałam się jego ruchom.
-To ja idę do kuchni po te ciasteczka- Spojrzałam na Driggsa z mordem w oczach, a potem przeniosłam wzrok na Michała. Kiedy zostaliśmy już sami, mężczyzna przybliżył się do mnie.
-Słyszałem o tej tragedii. Tak bardzo mi przykro z powodu twojego ojca- Uśmiechnął się przebiegle. Na samą myśl o widoku umierającego taty, zaczęły mi lecieć łzy z oczu- Myślałem że lepiej trafię- Spojrzałem na niego pytająco, a on się wyszczerzył. Czy on żartuje ? Wątpię. Proszę... Niech to będzie tylko zły sen ! W tym momencie do pomieszczenia wszedł Driggs.
-O czym gadacie ?- Zapytał z uśmiechem.
-O niczym ważnym. Będę się już zbierał- Powiedział idąc w kierunku wyjścia, po drodze się ubierając- Leyla, jeszcze raz cię przepraszam. Dziękuję że zgodziłaś się na spotkanie- Powiedział słabo i wyszedł. Jest bardzo dobrym aktorem. Po jego wyjściu od razu się rozpłakałam.Driggs
Leyla zaczęła mocno płakać. Usiadłem obok, przytuliłem ją i cmoknąłem w czoło.
-Wiem że trudno ci...- Przerwała mi krzykiem.
-Ten skurwiel zabił mi ojca !
-Że co ?
-Powiedział że mógł lepiej trafić !
-Czekaj, czekaj. Poważnie ?
-Tak !- Wyszlochała i mocno się we mnie wtuliła.
-Pójdziemy z tym na policję, ale to jutro. Odpocznij dzisiaj- Zaczęła się uspokajać po czym bez słowa poszła do łazienki i wróciła już w piżamie.
-Dobranoc- Powiedziała słabo.
-Dobranoc
______________________________________Ajo ! Mam nadzieję że się podoba :3 Przepraszam za nieobecność, ale to wina szkoły ;-; Więc tak, chcę podziękować za te 300 wyświetleń i ponad 30 gwiazdek w takim krótkim czasie <3 Jesteście kochani ! Okey, a teraz... Co myślicie o tej sytuacji XD ? Jeśli zauważysz błąd daj mi znać :) Możesz też dać gwiazdkę ;) Oki doki to chyba na tyle. Do zobaczenia. Bayo :*

CZYTASZ
Nowe Życie Leyly
Romansa~Druga część. Pierwsza - Niewolnica Leyla~ Miesiąc od śmierci taty Leyly. Dziewczyna chodzi do psychologa żeby pozbyć się strasznego widoku, jakim był umierający ojciec. Póki co bierze tylko leki na uspokojenie i chodzi na terapię. Pewnego dnia nast...