3

2.9K 139 15
                                    

Leyla

Obudziłam się w nocy. Obok mnie ktoś leżał. Odwróciłam się w stronę tej osoby i odetchnełam z ulgą. To był mój narzeczony. Byłam przykryta tylko kocem. Było mi meeeeega zimno, więc wtuliłam się w tors mężczyzny, niechcąco go przy tym budząc.
-Leyla, skarbie, coś się stało ?
-Strasznie mi zimno
-Poczekaj- Puściłam go, a on wziął mnie na ręce, po czym posadził na fotel. Naszykował łóżko, a potem znowu mnie wziął i położył na nim. Przykrył nas szczelnie kołdrą, i od raz się do mnie przytulił.
-Jeszcze raz dziękuję za sukienkę
-Nie ma za co. A teraz wytłumacz mi, co się stało w łazience ?
-Po prostu, jak się przebierałam, zrobiło mi się strasznie słabo i straciłam przytomność
-Eh, no dobrze, a teraz idź spać
-Okej, dobranoc Driggs
-Dobranoc Leyla

Driggs

Tym razem to ja się pierwszy obudziłem. Dziewczyna jeszcze spała. Wstałem i poszedłem zrobić nam śniadanie.

Po piętnastu minutach męczenia się z ciastem do gofrów, w końcu mi się udało. Rozlałem masę do gofrownicy i czekałem.

Pół godziny później, jedzenie było już skończone. Postawiłem duży talerz na stole i czekałem na Leyle. Nie trwało to długo. Chwilę po tym jak usiadłem, ona weszła do pomieszczenia.
-Dzień dobry- Ziewnęła i przeciągnęła się.
-No witam. Jak ci się spało ?- Podeszła do mnie, położyła rękę na ramieniu, schyliła się i wyszeptała mi do ucha.
-Bardzo ciepło i przyjemnie
-Cieszę się. Siadaj, zrobiłem gofry- Oderwała się ode mnie, stanęła na przeciwko i otworzyła szerzej te swoje piękne, szare oczy.
-Gofry ?- Zapytała jak zahipnotyzowana.
-Tak, a co ?
-Jejku, Driggs, kocham cię !- Krzyknęła, po czym rzuciła się na mnie i zaczęła mocno przytulać.
-Dobra, dobra- Zaśmiałem się- Siadaj i jedz
-No dobrze- Uspokoiła się, usiadła na miejsce i czekała, nie wiem na co. Postanowiłem więc zapytać.
-Na co czekasz ? Jedz, bo będą zimne
-Driggs ?
-Tak ?
-Bo.. ostatnio bardzo źle się czuje
-Zauważyłem. A co dokładnie ci dolega ?
-Hmm.. Może zacznijmy od tego że.. em.. no.. ten teges..
-Coś się stało ?- Cała się zarumirniła i zaczęła gryść warge.
-Nie mam po prostu... Miesiączki...
-Od kiedy ?
-Od tego czasu kiedy... No ty... Alkohol... Byłeś zły... Zgwałciłeś mnie...- Do jej oczu naleciały łzy. Podeszłem do niej i mocno przytuliłem ją od tyłu.
-Pójdziemy do lekarza i on zobaczy o co chodzi, dobrze ?
-

Mhm- Pokiwała głową, zaciskając przy tym oczy, a po jej policzkach leciały łzy. Zcałowałem je, po czym usiadłem na swoim miejscu, wziąłem dwa, jeszcze ciepłe, gofry, i zacząłem kroić je na małe kawałki. Po skończeniu, nadziałem jeden kawałeczek na widelec i przystawiłem go do ust, mojej narzeczonej.
-Otwórz buźke- Spojrzała się na mnie tymi swoimi szarutkimi oczkami i jakby od niechcenia otworzyła usta. Karmiłem ją tak, jeszcze trzema goframi, po czym powiedziałem jej żeby poszła się umyć, bo jedziemy do moich rodziców. Dziewczyna z uśmiechem na twarzy poszła do łazienki.

Coś długo jej to schodzi. Postanowiłem sprawdzić co się z nią dzieję. Poszłem pod drzwi i zapukałem.
-Leyla ?
-Tak ?- Uff.. Jest przytomna.
-Wszystko w porządku ?
-Nie do końca
-Co się stało ?
-Zapomniałam ubrań
-Eh... Dobrze, poczekaj, zaraz ci przyniosę
-Dziękuję- Pisnęła wesoło.

Anastazja

Byłam dziś już w serwisie z moim laptopem. Okazuje się że mam wirusa, i komputer dostanę, najwcześniej, za dwa tygodnie. Powłuczyłam się trochę po mieście, przy okazji rozgladając się za pracą. Co prawda, Driggs opłacił moje mieszkanie, ale tylko na pół roku. Zastanawiam się skąd on ma tyle kasy. No dobra, nie ważne. Natknęłam się na jakiś klub, gdzie szukali barmanki. Poszłam więc tam zajrzeć. To, kogo tam zobaczyłam, wywróciło wszystko do góry nogami.
______________________________________

Ajo ! Kolejny rozdział :3 Mam nadzieję że się podoba ^.^ Kolejny już jest w trakcie pisania °ω° Możesz dać gwiazdkę ^^ Za błędy, bardzo przepraszam. Te językowe, ortograficzne i interpunkcyjne :/ Jeśli gdzieś zauważysz, to daj mi znać :) Zapraszam cię również na mój profil, gdzie MOŻE znajdziesz coś ciekawego >.< Wydaje mi się że rozdzialik jest okey. Nie krótki, nie długi. Chyba w sam raz, co nie ? No to, to chyba na tyle. Do zobaczenia. Bayo :*

Nowe Życie Leyly Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz