7

2.5K 138 3
                                        

Leyla

Obudziło mnie szturchanie.
-Leyla, wstawaj, idziemy do lekarza- Wyszeptał.
-Mieliśmy iść jutro- Mruknęłam i naciagnęłam sobie kołdre na głowę. Usłyszałam jego cichy chichot, po czym zsunął mi delikatnie kołdrę z głowy i pocałował.
-Wstawaj- Zaczęłam jeszcze mruczeć że mi się nie chce, a potem leniwie się podniosłam, siedząc z przymkniętymi oczami. Mój narzeczony siedział na łóżku i obserwował mnie bardzo uważnie. Wyciągnęłam do niego ręce i lekko się uśmiechnęłam.
-Ubierz mnie- Powiedziałam jak małe dziecko, po czym poczułam pod sobą ręce Driggsa. Wtuliłam się w niego i czekałam na kolejny jego ruch. Słyszałam jak woda nalewa się do wanny, a później chłopak wziął mnie i do niej położył. Od razu otworzyłam szeroko oczy i z niej wyskoczyłam. Woda była lodowata ! Zaczęłam stękać z zimna.
-Ubieraj się skarbie, bo się spóźnimy- Uśmiechnął się słodko, a ja spojrzałam na niego z mordem w oczach.
-Zimno !- Krzyknęłam cała się trzęsąc.
-To się ubierz- Wyszczerzył się i wyszedł z łazienki. Wróciłam się do pokoju i wzięłam rzeczy z szafy, a później poszłam się ubrać.

Anastazja

Włucze się po mieście i szukam pracy. Do tamtego baru na sto procent nie wrócę. Przechodzę właśnie obok restauracji, akurat szukają pracowników. Weszłam i od razu skierowałam się do lady. Stała tam wysoka brunetka, w czarnych okularach, o niebieskich oczach. Miała na sobie białą koszulę, z krawatem i czarną spodniczke, za kolano.
-Dzień dobry, widziałam ogłoszenia, że potrzebujecie pracowników
-Dokładniej to kelnerki
-Dobrze się składa, bo ja właśnie poszukuje takiej pracy- Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie ciepło, a później zaprowadziła mnie na piętro, do gabinetu z napisem "Szef"

Driggs

Siedzę jeszcze w poczekalni i czekam na Leyle. Z nudów czytałem jakieś gazety o temacie ginekologii. Rzeczy które tam widziałem, lekko mnie obrzydzały. Od razu odłożyłem magazyn, a po chwili zostałem zawołany do gabinetu. Dziewczyna siedziała na krzesełku, tępo się patrząc w nie wyznaoczy punkt. Po jej policzkach leciały pojedyńcze łzy.
-A więc tak. Zbadałem pańską narzeczoną i okazuje się że- Lekarz zrobił pauze i spojrzał jeszcze w jakieś papiery- Że będziecie mieć dziecko- Byłem bardzo zaskoczony tą informacją. Spojrzałem na szarowłosą, a ona zchowała twarz w dłoniach i zaczęła płakać.
-Na pewno pan się nie pomylił ?
-Ja nigdy się nie myle. Jestem w stu procentach pewny
-No dobrze. Dziękuję- Powiedziałem, wstałem, złapałem za rękę Leyle i wyszliśmy z gabinetu, po drodze rzuciłem krótkie dowodzenia. Poszliśmy do samochodu i chwilę w nim siedzieliśmy. Była tylko głucha cisza.
-Będziemy mieć dziecko- Wyszptała dziewczyna, szlochając- To.. To.. To.. To jest jakiś koszmar. Dlaczego ?
-Ej, skarbie, spokojnie. Stało się. No trudno- Powiedziałem łapiąc ją za rękę.
-Ale ja nie chcę. Nie jestem gotowa. Driggs, ja tak bardzo cię przepraszam
-Za co ? Nie masz powodu żeby mnie przepraszać. Poradzimy sobie, tak ? Nasi rodzice pomogą nam je wychować. Będzie dobrze- Pogładziłem jej policzek, po czym dałem całusa w nos.
-Boję się
-Nie ma czego- Cisza. Dziewczyna bawiła się nerwowo palcami- No dobrze, jedźmy do domu. Zrobimy dzisiaj spaghetti na obiad, co ty na to ?- Na jej twarz, wkradł się mały uśmiech, a ona pokiwała głową. Odpaliłem samochód i ruszyliśmy.
______________________________________

Ajo ! Mam nadzieję że się podoba :3 Jest 505 słów, więc nie jest taki krótki :{ Jeśli zauważysz błąd daj mi znać :) Możesz też dać gwiazdkę ;) Co myślisz o tej sytuacji ?.? Myślisz że dadzą radę z dzidzią ? Chciałabym, cię też zaprosić na mój profil, gdzie MOŻE znajdziesz coś ciekawego :) To na tyle. Do zobaczenia. Bayo :*

Nowe Życie Leyly Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz