-Andy? Co Ty tutaj robisz?- zapytałam, podchodząc do niego bliżej. Nie widzieliśmy się już trochę czasu, dlatego byłam mocno zdziwiona, kiedy dostrzegłam jego postać przy wejściu do mojej szkoły. Czułam na sobie ciekawskie spojrzenia wszystkich uczniów, dlatego pociągnęłam go w stronę parkingu.
-Stęskniłem się- posłał mi jeden z tych swoich czarujących uśmiechów a ja poczułam, że na moje policzki wpływają delikatne rumieńce- Ale pozwól mi coś powiedzieć. Prawda jest taka, że za Tobą szaleję. Nie wiem kiedy to się stało, ale kiedyś się obudziłem i już wiedziałem. Nie jestem najlepszy w takich przemowach, ale wiem, że zrozumiesz co mam na myśli.- Powiedział, składając na moich ustach lekki pocałunek, który od razu oddałam.
to jest krótkie, wiem .
dawno mnie nie było, wiem .
Jak znajdę czas to wystartuję z drugą częścią. hihi
