TWICE ✔

bed.

nadchodzi późny wieczór.

kładziesz się w swoim zimnym łóżku, aby nadać mu odrobinę ciepła.

przykrywasz się kołdrą, ogarnia cię niesłychane zmęczenie.

zamknij oczy. rozluźnij się. czym się tak przejmujesz?

wszystkie twoje problemy nie mają teraz żadnego znaczenia. teraz liczysz się tylko ty i błogi stan nieważkości, w który właśnie wpadasz.

planowałaś na jutro, pojutrze, sobotę wiele rzeczy. urodziny znajomej, kupno prezentu. wypad na kawę z koleżanką ze studiów. cały twój kalendarz pękał w szwach, ale dlaczego?

czy naprawdę musisz mieć zapełniony czas? ani chwili wolnego dla samej siebie?

jedyna chwila odpoczynku to sen. moment, w którym wychodzisz spod prysznica i dotykasz pachnącej pościeli, mogłabyś celebrować całymi miesiącami. i tak do końca życia.

czy też masz to dziwne uczucie spadania? czy zrywasz się w środku nocy zlana potem? jak często masz koszmary? o czym śnisz? czy wyciągasz wnioski ze swoich snów? czy twoje sny si3 spełniają?

marzysz o byciu kimś więcej niż tylko szarym człowiekiem. masz ogromne ambicje, mniej motywacji jednak do ich spełnienia. chcesz znaczyć coś dla świata, dla innych. starasz się nie myśleć o porażce, jednak na tym polegają koszmary.

płaczesz w swoim śnie. widzisz coś, co zaprzecza twoim pragnieniom. zostajesz zapomniana, a nawet niezauważona. tego najbardziej się boisz. koszmary to przedsmak prawdziwego lęku. rzeczywistego strachu. z koszmaru możesz się zbudzić.

nie masz takiej możliwości, gdy mowa o życiu.

spadasz? zrywasz się z przerażeniem w oczach. patrzysz na zegar. pora wstawać.

pracujesz przecież na sukces, aby spełnić marzenia.

momentu, w którym wychodzisz z łóżka zabierając całe jego ciepło ze sobą, nie masz ochoty wspominać.