#3 Blix

2.8K 256 34
                                    

Ze snu obudził mnie dźwięk tłuczonego szkła. Otworzyłem zaspane oczy i podniosłem się do siadu na łóżku. Kątem oka ujrzałem zegarek, który wskazywał godzinę 3:46. 

Zaniepokojony krwistym zapachem dobiegającym z dworu, podszedłem do okna i wyjrzałem na zewnątrz używając moich Wampirzych zmysłów. Zauważyłem dwie postacie stojące obok czarnego BMW.  Szyba w aucie była rozbita, a wyższa z postaci trzymała w ręku jeden z kawałków szkła. Druga, drobniej zbudowana, patrzyła na niego jak zahipnotyzowana..

Po głębszym zastanowieniu, przebrałem się w strój codzienny i wyszedłem z bloku. Chłodne powietrze otrzeźwiło moje myśli i moce... Ukrywając się za jakimś krzakiem ponownie wytężyłem wzrok. To co ujrzałem zdziwiło mnie tak bardzo, że aż otworzyłem buzię. 

Przy aucie stał mój nauczyciel i Sun. Oczy mojego rówieśnika były skierowane na szyję nauczyciela. Krył się w nich obłęd i olbrzymie pragnienie, ten widok zamroził mi krew w żyłach. Sun - chłopak, który prawie zawsze patrzy na świat z ciepłem w oczach, stał się zwierzęciem myślącym tylko o jednym - krwi. No cóż... Każdy ma swoje ciemne strony. Choć muszę przyznać, że nigdy nie słyszałem o Wampirze pijącym krew innego Wampira. 

Pozostając w bezruchu obserwowałem jak mój nauczyciel rozcina sobie nadgarstek, z którego po chwili zaczęła kapać czerwono-złota krew. Sun na chwilę podniósł wzrok, a nauczyciel kiwnął lekko głową. To co się stało potem mogło nie zapisać się w ludzkich umysłach, lecz ja nie miałem większego kłopotu dostrzec jak z ogromną prędkością Sun zaczyna sączyć krew z nadgarstka Wampira, aby po kilku sekundach zniknąć za blokami. 

Niestety nie przewidziałem, że mój ,,ukochany" nauczyciel zauważy moje ciekawskie oczka. Widocznie zdziwiony, w ułamku sekundy znalazł się przy mnie. Z zaskoczenia podskoczyłem na co najmniej 2 metry wzwyż. Czarnowłosy Wampir patrzył na mnie z lekkim rozbawieniem i politowaniem.

- Spłoszyłeś mi mojego ucznia - Odparł jak gdyby nigdy nic. Spojrzałem w jego ciemne oczy, w których nie zobaczyłem żadnego śladu wrogości. Uśmiechnąłem się lekko i pochyliłem głowę.

- Przepraszam... - Szepnąłem cicho.

- Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - Westchnął - Następnym razem spróbuj ukryć swoją obecność - Powiedział, a ja spojrzałem na niego pytająco.

- A tak w ogóle to co się tu działo? - Spytałem. Czarnowłosy spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem.

- To żadna tajemnica... Sun jest Blix'em - Powiedział. 

- Skoro tak to czemu jeszcze nie zwariował? - Zapytałem zanim zdążyłem się ugryźć w język. 

Wiele osób mówiło, że Wampiry, które zostały przemienione przez innego Wampira zaczęły wariować i stawały się takie jak rozwścieczone psy, które myślą tylko o rozszarpaniu kogoś na kawałki. 

Nauczyciel spojrzał na mnie chłodno, przez co wzdrygnąłem się lekko. Mogłem nie poruszać tego tematu. Wszyscy w szkole wiedzieli, że Sun dla czarnowłosego był jak syn. Nie chciałem go obrażać. Ku mojemu zdziwieniu mężczyzna westchnął cicho i uniósł rękę, z której jeszcze chwilę temu sączyła się Wampirza krew.

- Aby Blix nie ,,zwariował" musi pić krew Wampira Czystej Krwi - Odparł - W przypadku Sun'a jest trochę trudniej, bo za nic w świecie nie chciał pić ludzkiej krwi - Powiedział, a ja spojrzałem na niego ze zdziwieniem. Blix'y są powszechnie znane ze swojego zamiłowania do ludzkiej krwi. Skoro ja mam problem z pohamowaniem się przed zabiciem swoich bliskich to jak on musiał się czuć? - Tak więc daje mu moją krew praktycznie co noc... Wiem, że może go to trochę przerastać ale nie zmienię jego woli.

- Przerastać? 

- Krew jednego Wampira nie zaspokaja pragnienia Sun'a do samego końca. Dzięki temu, że jest lubiany wśród innych uczniów dostaje trochę krwi od innych Kixg'ów... Wiesz czemu jesteś taki sławny wśród mojej klasy? - Spytał lustrując mnie wzrokiem. Pokręciłem głową na nie... - Legenda, która mówi o Moon'e i Sun'e przekazuje nam, że jedyną osobą, która potrafi zaspokoić tego kolorowego szkraba to ty - Zaśmiał się lekko - Pewnie od razu kiedy go zobaczyłeś domyśliłeś się, że coś między wami iskrzy. 

- Ale..

- Wiem, że jesteście obaj mężczyznami ale poprzednie wcielenie Sun'a było kobietą - Dodał, a ja wstrzymałem oddech.

- Kiedyś śniło mi się jak jakaś ognistowłosa dziewczyna oddała za mnie życie - Powiedziałem przypominając sobie ów sen...

,,Ludzie nas otoczyli... nie ma ucieczki... dlaczego oni nas tak nienawidzą. Przecież ze wszystkich sił próbowaliśmy się dopasować. Trzymałem smukłą rękę mojej ukochanej... jej ogniste włosy opadały bezwładnie na jej cudowne, kolorowe, smutne oczy. Po chwili usłyszałem wystrzał jakiejś broni na Wampiry. Zamknąłem oczy przygotowując się na ból i szybką śmierć, lecz takowa nie nastąpiła. Otworzyłem powieki i zdezorientowany spojrzałem na twarz mojej ukochanej na, której wymalowany był teraz grymas bólu. W jej serce wbity był drewniany kołek... Jej śnieżnobiałe ciało zaczynało czernieć ale ona się uśmiechała. Uśmiechała się do mnie.

- Kocham cię... Kiedyś znów się spotkamy..."

- Można powiedzieć, że to nie był sen tylko wspomnienia z twojego poprzedniego życia. - Powiedział Kixg... Spojrzałem na niego zaczynając rozumieć co ma mi do przekazania.

- Chcesz powiedzieć, że w poprzednim życiu to ja dawałem swoją krew Sun'owi? - Zapytałem choć już znałem odpowiedź.

- Tak... A teraz pozostaje pytanie... Czy zrobisz to ponownie?

- Tak - Odpowiedziałem bez zbędnych rozmyśleń.

Może i świat był przeciwko nam ale ja wiedziałem i wiem jedno... Kocham go, tak samo jak kochałem ....

Vampire School ~Yaoi~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz