- Cześć Marta! - powiedziałem głośno, gdy weszliśmy do domu. Po chwili z pokoju wyszła moja siostra i prawie nie zakrztusiłem się swoją własną śliną, gdy zobaczyłem jej minę. - Marta, to jest Julia, moja przyjaciółka. Julia, to jest Marta, moja starsza siostra - dziewczyny uścisnęły swoje dłonie. - Marta, mamy sprawę do Ciebie. Julia zapomniała kluczy od domu i czy ona mogłaby... - nie dokończyłem, bo Marta klasnęła w dłonie i powiedziała, że mamy iść do salonu usiąść a ona przyniesie nam spaghetti. Poszliśmy więc do pokoju a po chwili Marta przyniosła nam po talerzu pysznego makaronu i zostawiła nas. Widziałem, że Julia była naprawdę głodna, bo skończyła przede mną. Zacząłem się śmiać na co ona popatrzyła na mnie jak na idiotę.
- Z czego się śmiejesz? Byłam głodna, próba gwałtu męczy - bez chwili wahania przysunąłem się do niej na kanapie i posadziłem ją na kolanach. Oplotła dłonie wokół mojej szyi i przytuliła się do mnie.
- Nikt Cię już nie skrzywdzi, obiecuję - szepnąłem jej do ucha. Wyczułem, jak jej ciało przebiega gęsia skórka. - zimno Ci? - skinęła głową - Okej, chodź, pokażę Ci gdzie jest łazienka i dam Ci jakieś ciuchy do spania - powiedziałem, prowadząc ją do łazienki. Dałem jej ręcznik, jakieś mydło, moje bokserki i ulubioną bluzkę. Chciałem ją w niej zobaczyć. Po 15 minutach Julia wyszła spod prysznica i przyszła do mojego pokoju. Ja w tym czasie zamieniłem dżinsy na dresy a koszulę wrzuciłem do prania. Widziałem, jak Julia patrzy się na mój nagi tors i oczy jej się świecą. Przyciągnąłem Julię do siebie i chwilę siedzieliśmy w ciszy po prostu się przytulając. Po dłuższej chwili Julia wzięła moją twarz w swoje drobne ręce.
- Boli Cię to? - dotknęła kciukiem najpierw mojej brwi a pózniej wargi. Poczułem przyjemne mrowienie na ustach, chciałem poczuć jej piękne usta na swoich.
- Julia... czy ja mogę... Cię pocałować? - strzeliłem sobie w łeb w myślach, ty idioto. Jak można się o to pytać dziewczyny. Ale ona tylko skinęła głową i przymknęła oczy. Wziąłem jej twarz w swoje dłonie, była taka drobna i delikatna. Delikatnie musnąłem jej wargi a ona wydała z siebie cichy jęk. Uśmiechnąłem się i pogłębiłem pocałunek. Czułem się wtedy dobrze, z odpowiednią osobą w odpowiednim miejscu i czasie. Niestety, trzeba tez oddychać, więc odsunęliśmy się od siebie, by móc zaczerpnąć tchu. Julia usiadła na mnie okrakiem a ja myślałem, że zaraz będę miał dziurę w dresach z przodu. Jedną rękę położyła na moim torsie a drugą wplotła w moje włosy. Ja objąłem ją w talii i całowaliśmy się tak dość długo. Ona masowała moją głowę, czasem pociągając za kosmyki włosów i to mnie doprowadzało do szaleństwa.Złapałem ją za uda i podciągnąłem ją w górę, wstając. Przyparłem ją do ściany, wciąż nie odrywając swoich ust od jej szyi, które nawet nie wiem kiedy się na niej znalazły. Sprawiała, że szaleję i nie mogę się opanować. Ale wiedziałem, że prawie się nie znamy i tak po prostu nie można. Odsunąłem się i ostatni raz pocałowałem ją szybko w usta. Uśmiechnęła się do mnie a ja odgarnąłem kosmyk jej włosów za ucho.
- Chodźmy już spać, okej? Już biorę swoje rzeczy i zostawiam Ci to łóżko - powiedziałem, zgarniając poduszkę i koc.
- Dawid, czy... czy mógłbyś zostać? Chociaż do czasu aż zasnę, nie chce być sama - stała w moich ubraniach i nie mogłem jej odmówić. Ona położyła się na łóżku, przykryła kołdrą a ja usiadłem na brzegu i gładziłem jej włosy aż zasnęła. Nie chciałem iść, więc zasnąłem siedząc na podłodze a głowę mając na łóżku. Jeśli mój kręgosłup to wytrzyma, jestem chyba jakimś pieprzonym Herkulesem.
CZYTASZ
Odkryte tajemnice
RomanceDawid Winiarski to 16-letni mieszkaniec Łodzi. Został osierocony w wieku 12 lat w wyniku pożaru jego domu. Została mu tylko siostra, 21- letnia Marta. Dawid poznaje w szkole Julię Iwanowicz, której się podoba z wzajemnością. Wszystko z początku i...