7

30 2 1
                                    

Był wrzesień, więc już niedługo miałem urodziny. Planowałem zaprosić Pawła do jakiegoś klubu i miło spędzić czas. Od ogniska minął tydzień a ja z Julią coraz lepiej się dogadywaliśmy. Moje rozmyślenia przerwał głos nauczycielki angielskiego.
- Winiarski! Zadałam Ci pytanie. Jak przetłumaczyć zdanie z polecenia trzeciego? - spojrzałem w książkę.
- I've never had so much to do, it's exhausting.
- Dobrze, Winiarski. Uważaj już.
Miałem jedne dodatkowe zajęcia, akurat w piątek i był to właśnie angielski. Lubiłem ten język, zawsze mnie fascynował. Lekcja szybko mi zleciała i zbierałem się do domu. Codziennie jeździłem i wracałem z Julią, złapaliśmy super kontakt. Odprowadziłem ją pod blok i wróciłem do domu.

O dziwo Marta już była, co mnie zdziwiło, bo powinna wrócić za jakieś 2 godziny.
- Jestem! - krzyknąłem od progu, witając się z Panem Mruczkiem.
- Okej, chodź do kuchni - usłyszałem głos siostry. - przygotowałam polędwiczki z ryżem, zjesz?
- Pewnie. Co ty dzisiaj tak wcześnie? - usiadłem na blacie i nalałem sobie soku pomarańczowego.
- Zastąpiła mnie dziś Paulina. Była mi dłużna za poprzedni tydzień, bo była na jakimś ognisku. Opowiadała mi o jakimś chłopaku. Piotr, Patryk? Nie, chyba Paweł. O, Paweł, właśnie. Mówiła, że ma na pierwszym spotkaniu dziewczynę w łóżku, ale jej nawet nie podrywał, po prostu rozmawiali. Niestety coś się na tym ognisku stało i nie zdążyła wziąć jego numeru. Przykre, bo naprawdę jej się spodobał - Marta nałożyła jedzenie na talerze i poszliśmy zjeść do salonu.
Zastanowiły mnie słowa siostry. Czyżby chodziło o mojego przyjaciela? Pawła, który przeleciałby wszystko, co się rusza? Postanowiłem, że się z nim spotkam.

Do: Paweł
Za 10 minut u mnie. Musimy coś obgadać.

Za chwilę Paweł zjawił się u mnie i chyba wiedział, o co chodzi. Poza tym miał podkrążone oczy, trochę zaczerwienione i chodził zgarbiony. W szkole myślałem, że to przez brak snu albo jakąś chorobę, ale teraz już wiem, że chodzi o Paulę. Kretyn. Jak można tak przeżywać jedną przypadkową laskę.
- Chodź stary, opowiesz mi o Paulinie - wytrzeszczył oczy.
- Skąd wiesz?!
- Mam swoje źródła - przewróciłem oczami i usiedliśmy na moim łóżku.
- Słuchaj Dawid, poznałem ją w sklepie, pracuje w aptece i ma 18 lat. Jest inna niż te wszystkie dziewczyny. Gdy poprosiłem o parę paczek prezerwatyw, prychnęła i powiedziała, że nie ma co się oszukiwać, że kogoś się rucha po lekcjach - wybuchnąłem śmiechem.
- Faktycznie ma cięty język, ktoś dla Ciebie - poklepałem przyjaciela po ramieniu. - chyba wiem jak odnaleźć Twoją ukochaną, zaczekaj chwilę - popatrzył na mnie zdziwiony.
Poszedłem do pokoju Marty i zapukałem.
- Marta, masz numer tej Pauliny? Znalazłem jej lowelasa.
- Jasne, wyślę Ci SMS'em. Czy ten Paweł, to ten twój przyjaciel?
- Tak, chyba bardzo mu się spodobała. Dzięki siostra. I za ubrania dla Julii też, zapomniałem wcześniej Ci podziękować. Pizza będzie o 20 - przytuliłem ją mocno.
- Nie ma za co, braciszku.

Wróciłem do pokoju i pokazałem Pawłowi numer, który otrzymałem.

- Oto numer tej twojej Pauli. Nie ma za co - zaczął się cieszyć jak kretyn.

- Dzięki stary, muszę Ci się jakoś odwdzięczyć - napisał coś w telefonie i tak już został. Leżąc na moim łóżku z telefonem nad twarzą i smsując z, jak przypuszczam, Paulą. Nie miałem serca wywalać go, więc poszedłem spać na kanapę a Paweł siedział pewnie do późna w moim pokoju.

Do: Julia
Cześć, co tam? Nie było Cię dzisiaj w szkole, coś się stało?
Od: Julia
Cześć. Jestem zmęczona, nie chcę gadać.
Zdziwiło mnie to, Julia się tak nie zachowywała.
Do: Julia
A będziesz jutro? Martwię się :(
Od: Julia
Nie wiem. Pa
Do: Julia
Pa 💞
Musiałem się dowiedzieć, o co chodziło. Wkurzyło mnie, że tak się zachowywała. Nie miała powodu. Nie zastanawiałem się już dłużej nad tym, tylko poszedłem wziąć prysznic. Już miałem iść spać, kiedy dostałem SMS'a. Czyżby Julia zmieniła zdanie?

Od: Nieznany
Gra się rozpoczyna. Miłej zabawy.
Olałem tę wiadomość. Pewnie ktoś sobie robi ze mnie żarty. Mimo wszystko, tej nocy trudno mi było zasnąć i zamknąłem drzwi dodatkowe 2 razy...

~~~~~~
Cześć,

jeszcze nie ma tutaj wielu osób, ale mam nadzieję, że w miarę to opowiadanie się rozwinie. Jak myślicie, kto wysłał Dawidowi tego SMS'a?

love

Odkryte tajemniceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz