12

9 2 0
                                    

Następnego dnia wstałem wyspany i szczęśliwy, że w końcu będę mógł powiedzieć Julii o wycieczce. Miałem nadzieję, że się zgodzi, bo co, jeśli nie? Denerwowałem się, ale co będzie to będzie. Szybko umyłem zęby, uczesałem włosy i poszedłem wybrać coś fajnego do ubrania. Zdecydowałem się na ciemną koszulę i płaszcz, który dostałem kiedyś od Marty. Włożyłem do tego ciemne jeansy i poszedłem do kuchni.

Zjadłem szybko płatki z mlekiem i biegiem wyszedłem z domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zjadłem szybko płatki z mlekiem i biegiem wyszedłem z domu. Szybko ruszyłem na drugi koniec ulicy, gdzie siedziała starsza kobieta, która sprzedawała kwiaty.
- Dzień dobry. Mogłaby mi pani zrobić jakiś ładny bukiecik? Mam jedynie 40 złotych i 15 minut do tramwaju - powiedziałem, licząc, że kobieta mnie zrozumie i coś ładnego skomponuje.
- Oczywiście, już robię - zaczęła dobierać różne kwiaty i po 10 minutach bukiet był gotowy. - Proszę, należy się 20 złotych.
- Bardzo pani dziękuję! - podałem jej banknot i z kwiatami w dłoni pobiegłem na przystanek.
Nie myliłem się, bo po 3 minutach przyszła Julia, której humor znacznie się poprawił. Mogłem to zauważyć przez jej uśmiech, żywy krok i błyszczące oczy, w które świeciło piękne wrześniowe poranne słońce.
- Co tam chowasz za plecami? Czyżby to był nóż? - zaśmiałem się i wyciągnąłem kwiaty zza pleców.

- To dla mnie? O matko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- To dla mnie? O matko... Dziękuję! - dziewczyna najpierw chwyciła kwiaty a później wskoczyła na mnie tak, że trzymałem ją za uda a ona mnie przytulała. W końcu na mnie spojrzała a ja poczułem, że robi mi się ciepło na sercu. Chciałem ją tak trzymać cały czas, żeby nikt jej nie skrzywdził, nie płakała i była bezpieczna.
- Nie ma za co. Mam dla Ciebie jeszcze jedną niespodziankę - dziewczyna zeskoczyła na chodnik i stanęła na przeciwko mnie.
- Słucham.
- Za 2 tygodnie mam urodziny. Wczoraj wieczorem, gdy już poszłaś, moja siostra powiedziała, że wykupiła mi wycieczkę do Paryża dla dwóch osób - zauważyłem, jak oczy Julii momentalnie się rozszerzają. - i chciałem cię zapytać... czy chciałabyś ze mną pojechać? Wszystko jest już opłacone.
- Czy bym chciała?! Dawid, to najwspanialsza wiadomość na świecie! Oczywiście, że z Tobą pojadę. Jezu, kiedy to jest?!
- Wylatujemy 10 października. Wracamy 17. Naprawdę chcesz ze mną jechać?
- Jak najbardziej - ze szczęścia podniosłem ją i obróciliśmy się, Julia w powietrzu, a ja na ziemi.

 Naprawdę chcesz ze mną jechać?- Jak najbardziej - ze szczęścia podniosłem ją i obróciliśmy się, Julia w powietrzu, a ja na ziemi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Tylko musisz zapytać rodziców i Marta prosiła, żebyś z nią porozmawiała, jeśli się zgodzisz.
- Jasne. Ale się cieszę, jejku! - wsiedliśmy do tramwaju i stanęliśmy na przeciwko siebie. Całe 40 minut rozmawialiśmy o tym, co będziemy chcieli zobaczyć w Paryżu i nie tylko. Stanęło na Disneylandzie, Luwrze, katedrze Notre Dame, Wieży Eiffla i wielu innych atrakcjach.
Gdy wszedłem do szkoły, rozstałem się z Julią i udałem się do pokoju nauczycielskiego w poszukiwaniu pana Karety. Chciałem oddać mu zgodę na uczestniczenie w dodatkowych zajęciach. Zapukałem w drzwi i gdy usłyszałem stłumione "proszę", otworzyłem drzwi.
- Dzień dobry. Jest dzisiaj pan Kareta? - zapytałem mojej pani od biologii.
- Tak, a co chcesz Dawid?
- Mam dla niego zgodę na uczestniczenie w dodatkowych zajęciach.
- Świetnie - usłyszałem za sobą męski głos i odwróciłem się.
- Dzień dobry - przywitałem mojego nauczyciela wfu. Podałem mu kartkę i poszedłem na lekcje. Stwierdziłem, że nie będę sobie psuł dnia i nie będę już rozmawiał z Filipem ani Patrycją. Na szczęście dzień minął mi szybko i poszedłem po Julię przed jej klasę, gdzie się umówiliśmy.
- Hejka, idziemy?
- Tak, chodźmy.
Nie wiem czemu, ale wziąłem ją za rękę. Widziałem tylko, że dziewczyna uśmiechnęła się, ale nic nie mówiła. Pobiegliśmy na przystanek i po 45 minutach byliśmy w moim domu.

- Marta, jesteśmy!
- Okej, już idę.
- Cześć - przywitała się Julia.
- Hej! Chodźcie, upiekłam właśnie jabłecznik.
Poszliśmy do salonu i Marta ukroiła nam po kawałku ciasta, które swoją drogą uwielbiam.
- Okej moje drogie dzieci. Tutaj macie stronę hotelu, stronę z lotami i wszelkie informacje z biura podróży. Zaraz wam dam chwilkę na przeczytanie, ale najpierw poproszę cię Jula o adres mailowy, numer telefonu do ciebie, twoich rodziców i na jutro najlepiej, ale masz jeszcze trochę czasu, zgodę twoich opiekunów. Jak rozumiem ty chcesz jechać?
- Czy chcę? To moje marzenie, bardzo się cieszę, że mogę pojechać z Dawidem! Tylko... głupio mi, bo to ty pokryłaś wszystkie koszty i jadę, nic nie płacąc... - widziałem jak Julia spuszcza wzrok i wiedziałem, że mówi prawdę.
- Oj kochanie, nie martw się! Właśnie dlatego zbierałam pieniądze, żeby na pewno ktoś poleciał z Dawidem i nie było nieporozumień. Nie musisz się tym martwić, zresztą mam dla ciebie pewną propozycję, ale nie przy Dawidzie - zobaczyłem chytre spojrzenie mojej siostry i zdałem sobie sprawę, że coś knuje. Mimo tego byłem spokojny, bo wiedziałem, że cokolwiek by to było, robi to dla mnie. - Okej, to zapisz mi na kartce te swoje dane kontaktowe, ja jeszcze dzisiaj zadzwonię do twojej mamy i jakoś to obgadamy. A tymczasem chodź, powiem ci jaki mam pomysł! - Marta wstała, chwyciła Julię za rękę i pociągnęła do swojego pokoju. Uśmiechnąłem się pod nosem, bo zauważyłem, że się polubiły a na tym mi zależało najbardziej. Włączyłem kanał sportowy i cierpliwie czekałem na dwie wspaniałe dziewczyny, które o czymś rozmawiały, ewidentnie bardzo podniecone.

------------------------
Hej! Jak tam rozdział? Podobają Wam się zdjęcia? Czekam na jakiekolwiek propozycje co może wydarzyć się w Paryżu! Jutro kolejny rozdział, w którym przeskoczymy 2 tygodnie i znajdziemy się na lotnisku. Więcej nie zdradzam już. Miłej niedzieli! ❤️

Odkryte tajemniceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz