W niedziele bywało tak, że z racji wolnego dnia wszyscy mogli się wyspać więc pierwszą żywą dusze można było doświadczyć dopiero koło dwunastej i najczęściej był to Jin. Tym razem byłam to ja kręcąc się bez celu. Alex jeszcze spała więc wymknęłam się z pokoju i weszłam do kuchni. Nie mogąc uwierzyć, że następną osobą jaka weszła do kuchni był Suga gapiłam się na niego czekając co zrobi.- Cześć. - Przywitał się z radosnym uśmiechem. - Co taka zdziwiona?
- Nie sądziłam, że druga osobą jaka się tu zjawi będziesz ty. No wiesz, ty jesteś trochę jak definicja snu.
- Wyspałem się, więc po co mam spać dalej. Czasem potrafię zaskakiwać. - Podszedł bliżej
- Nawet nie czasem mogłabym powiedzieć. - Uniosłam brwi opierając się o blat kuchenny.
- Tak już jestem, nic nie poradzisz.
- Wcale nie chcę tego zmieniać. - Zaśmiałam się.
Zaczęliśmy robić śniadanie gdy reszta powoli zaczęła się budzić. Alex nadal nie było więc wykorzystałam moment i powiedziałam
- Chłopaki, Suga mi o was powiedział.
Jin, V i Namjoon, a nawet Suga stanęli jak wryci.
- Co masz na myśli? - Spytał Rap zerkając na mnie sztywno.
- No to, że wasze emocje przybierają postać zwierząt. Tylko nie wiem jeszcze jakie zwierze należy do kogo.
- Powiedziałeś jej?! - Krzyknął V do Sugi. - Czemu?
- Bo miałem dość ukrywania się albo by to zaakceptowała, albo nie, ale nie żyłaby w nie wiedzy, a ja kłamstwie. Ty powinieneś zrobić to samo, jeśli poważnie myślisz o Alex. Im dłużej zwlekasz tym będzie ci trudniej. - Suga nie wydawał się zły, nawet nie podniósł głosu. Natomiast V i Namjoon wyglądali na naprawdę rozjuszonych.
- Mogłeś nas wpierw spytać o zdanie czy chcemy by i o nas wiedziała.
- Chcieliście się ujawnić! - Suga ruszył do Namjoona celując w niego palcem. - Nawet nie mieliście o tym pojęcia. Śniła o was, o nas wszystkich. Całą szóstkę widziała, więc uznałem to za znak, że One chcą zostać odkryte.
Wszyscy zamilkli, a Namjoon najwyraźniej nie zalazł godnej riposty. Fuknął i machnął ręką.
- On ma racje. - Powiedział Jin. - Powinniśmy przestać się oszukiwać. Każdy powinien się przed dziewczynami ujawnić i to jak najszybciej.
- To beze mnie. - Mruknął V — Chce to zrobić po swojemu. Nie mówicie nic Alex, sam to zrobię.
- Nie będziemy cię zmuszać. Kto będzie chciał dziś wieczorem pokaże się Livid. - Suga wskazał na mnie a ja zachęcająco pokiwałam głową.- Zgadzam się — Mruknął Jin.
- Ja też się zgadzam, cokolwiek to jest — powiedział Hobi wchodząc do kuchni i ziewając.
- Pokażesz Livid swoje emocje? - Spytał Suga
- Z przyjemnością — Uśmiechnął się.
- Niech będzie. - Mruknął Namjoon.V fuknął i wyszedł z kuchni.
- Myślę, że Jimin też się zgodzi. Pogadam z nim jak wstanie.
- Dodał NamjoonDo kuchni wszedł Kookie i wszyscy zamilkli.
- Nie wysilajcie się za bardzo i tak wiem, o czym gadacie. - Burknął cicho. Ruszyłam do niego chcąc coś powiedzieć, ale Suga złapał mnie za ramie kręcąc głową więc odpuściłam.
CZYTASZ
*TOM I*UCIELEŚNIONE EMOCJE VIVID AURUM
FantasyRozpoczynając swoje dorosłe życie w Korei Południowej, Livid zwykła dziewczyna z Polski, nawet nie podejrzewa, że to początek największej i najbardziej szalonej przygody w jej życiu. Wkrótce przekona się, że obok świat, który tak dobrze zna, istniej...