Obudziłam się. Leżałam obok Leo. Wstałam po cichu ubrałam się, zeszłam na dół i zrobiłam nam śniadanie. Gdy już zrobiłam śniadanie poszłam obudzić chłopaka.
- Leo kochanie wstawaj - dałam mu całusa w policzek
- Mmm.. Taką pobudkę to ja mogę mieć codziennie - uśmiechnął się słodko
- Może kiedyś - powiedziałam rzucając się na niego
- Wiesz co?
- Hmm? - posadził mnie rozkrokiem na swoich kolanach
- To była najlepsza noc w moim życiu - pocałował mnie w szyje
- Moja też. Kocham Cię.
- Ja Ciebie też skarbie.
- Chodźmy już, bo śniadanie czeka.
- A co jest? - zapytał
- Naleśniki z nutellą. Może być?
- Jasne. - wstał z łożka trzymając mnie na rękach po czym zbiegł ne mna na dół
- Postawisz mnie już? - zaczęłam się śmiać
- A bardzo Ci na tym zależy?
- Tak.
- To Cię nie postawie - zaczął się śmiać jak idota
- Omg. Leo do cholery puszczaj mnie.
- Nie!!!
- Tak i to już
- Może zaraz. Ale muszę to jeszcze przemyśleć.
- No idioto!!!
- No co??
- Puść mnie i wpierdalaj te naleśniki bo zaraz idziemy do mnie
- Ojejciu nie krzycz.. - powiedział sadzając mnie za blacie
- Ugh. Nienawidze Cię.!
- Też Cię kocham! - pocałował mnie w policzek i zaczęliśmy jeśćGdy Leo skończył jeść poszedł się ubrać a ja posprzątałam. Nagle usłyszałam głos.
- Leoooo!!!
Kto to do cholery podeszłam pod drzwi.
- O to pani. Dzień dobry.
- Cześć Jess. Gdzie się podział Leondre? - zapytała mama mojego chłopaka
- Jest na górze.
- Okej. Spałaś u nas ?
- Emm... Tak... - powiedziałam niepewnie i opuściłam głowę w dół
- Mam tylko nadzieje, że nie będzie małych Devriesów latających po domu - zaczęła się śmiać gdy nagle zszedł Leo
- O czym tak gadacie ? - zapytał chłopak
- Emmm
- O małych Devriesach - przerwała mi mama Leosia
- Mamoooo!!!!!
- No co?
- My tyl... - przerwała mu Victoria
- Myślisz, że nic nie zauważyłam? Oj nie kryjcie się już od początku wiedziałam, że coś jest między wami jest. - powiedziała mama Leo a ja się zawstydziłam
- Zresztą na pierwszej stronie "Bravo" już jest napisane, że jesteście parą - dodała po chwili i podała nam gazetke
- Hahahah wyszłam tu jak jakiś żółw! - zaczęłam się śmiać a oni ze mną
- Dobra mamo. My idziemy do Jess. Wróce... Nie wiek kiedy ahhaah
- No okej hahaPo 20 minutach wchodziliśmy już do mojego domu.
- Kto tam?
- Ja - odpowiedziałam mamie która zresztą nie była zbytnio zaintersowana tym, że przyszłam
- Ok.
Wyszliśmy na góre. Jak weszłam do pokoju to powiedziałam tylko
- Japierdole jaki burdel
- Spokojnieee. Posprzątamy. - powiedział Leo zaścielając moje łóżko
- Kochany jesteś
- Nie przsadzaj haha
Po chwili już razem sprzątaliśmy mój pokój słuchając i śpiewając jakieś piosenki. Jakie to cute 😂😂.
- I skończone - rzucił się na łóżko trzymając mnie za rękę i powodując tym mój upadek na niego
- To sobie poleżymy - zaczęłam się śmiaćLeżałam i pisałam z Tilly. Tak często rozmawim z Tills jesteśmy jak siostry. Zawsze możemy na sobie liczyć
Od: Tills mój skarb ❤
Od kąd jesteś z Leo wsumie od kiedy się poznaliście to leo serio mega się zmienił. Oczywiście na lepsze. Może o tym nie wiesz ale wcześniej nic nie jadł, chodził smutny, pił codziennie tak że przychodził do domu pijany. Mama już sobie z nim nie dawała rady. Byliśmy w szoku, że jedna dziewczyna zmieni go o 180°. Dziękuję Ci za to ❤. Jesteście idealną parą. SERIO MEGA SIĘ CIESZE, ŻE JESTEŚCIE RAZEM!💪Do: Tills mój skarb ❤
Serio? 😱 Nie wiedziałam, ale to dobrze że mi powiedziałaś. Dziękuję myszko ❤ A co tam u Ciebie? 👌Od: Tills mój skarb ❤
Wsumie to jest okej. Ostatnio poznałam takiego fajnego chłopaka, ale chyba nic z tego nie będzie ;(((Do: Tills mój skarb ❤
Kochanie jeśli nie będzie to znaczy, że na Ciebie nie zasluguje ;** Aleee myśle, że jednak coś może będzie 😏😏😂❤Do: Leoś💟
Co robisz? ❤Do: Leoś💟
Hallo jesteś?
Czego mi nie odpisujesz?
Leo do cholery martwie się!!!Do: Tills mój skarb ❤
Co robi Leo?Od: Tills mój skarb ❤
Nie ma go u Ciebie?Do: Tills mój skarb ❤
Nie poszedł jakoś o 20 i mi nie odpisuje.. Ehh martwię się nie mam z nim kontaktu od 3hOd: Tills mój skarb ❤
Nie ma go w domu.. Sprawdzałam.. A nie pokłóciliście się?Do: Tills mój skarb ❤
Nie.. Nie wiem idę go szukać jak coś to będę dawała Ci znać, a jak się pojawi w domu to mi napisz ❤
![](https://img.wattpad.com/cover/100794265-288-k93431.jpg)
CZYTASZ
Please.. Don't go.. | L.D |
Fanfiction14 letnia Jess poznaje 16 letniego Leondre. Znają się od kilku dni a ufają sobie jak nikomu innemu. Już na samym początku mają swoje wzloty i upadki. Czy to tylko przyjaźń? Czy 16 latek powie jej co do niej czuje? Sprawdż czytając "Please.. Don't go...