Polish Bambinos.

16 4 0
                                    

- Jedę w trase
- Kiedy?
- Dzisiaj w nocy
- Serio ? I dopiero teraz mi mówisz idoto niedojebany psychicznie
- Też Cię kocham - zaczął się śmiać a ja się na niego rzuciłam i zaczęłam śpiewać ich piosenki
- Pani od muzyki Ci nie mówiła żebyś nie spiewala?
- Wal się
- Ok ale tylko z Tobą - położył mnie na łóżko i zaczął ściągać koszulkę
- Nie dla psa kiełba - chłopak zbytnio się nie przejął i kontynuował

*****19:50*****
Jeszcze 2h i sobie odemnie pojedzie. Idk mam nadzieje że szybko zleci.. Ugh nudno będzie bez niego.. No ale co zrobie nic nie zrobie. Zaraz ma przyjechać Charlie. Nazywa nas "zakochanymi pingwinkami" nawet nie wiem skąd on to wytrzasną. No ale mniejsza.

- Wsiadaj Leosławie - zaczął się śmiać
- Czekaj pożegnam się z moją księżniczką. - podszedł do mnie
- Będę tęskniła - przytuliłam go
- Ja też do zobaczenia kochanie - pocałował mnie i wsiadł do busa
- Pa pingwinku - przytulił mnje Charls
- paa - wróciłam do domu i dostałam wiadomość

Od: Lauren 😂❤
Czego się nie pochwaliłaś, że jesteś z Leo? Szczęścia misioo 💞 Kiedy możemy się spotkać?

Do: Lauren 😂❤
Hej! No wiesz tak jakoś wyszło haha 😂 dziękuję 😍 Może jutro bo dzisiaj już jestem zmęczona 😖😩

Od: Lauren 😂❤
Okej to jutro o 17 w parku 💞 papapa 👑

Włożyłam słuchawki do uszu, puściłam ulubioną playliste i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

*next day*
Już 15. Za 2h mam być w parku. Wstałam z krzesła i ruszyłam w strone pokoju. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam czane legginsy z Adidasa i miętowy crop top z napisem "be happy". Pomalowałam się, umyłam, wysuszyłam i wyprostowałam włosy i byłam gotowa do wyjścia. Po drodze dzwoniłam do Leo ale nie odbierał. Zadzwniłam do Charlsa
- Co robi Leo?
- Jess.. Bo wiesz.. My nie jesteśmy w Polsce
- To gdzie? - zapytałam zdziwiona
- W szpitalu - powiedział zmartwiony
- Że co kurwa? Co się stało i który szpital?
- Leo chciał pójść do sklepu i nie zauważył, że jedzie tir...
- Japoerdole - popłakałam się
- Wyślij mi SMS-em który szpital i wgl a ja zaraz będę - rozłączyłam się

Napisałam do Lauren, że jednak nie dam rady się spotkać po chwili byłam pod intensywną terapią.
- Co z Leo? - zapytałam lekarza
- Kim jesteś? - zapytał
- Jego dziewczyną do cholery!!!
- Jest w śpiączce już od 3h
- Japier.... - przytuliłam się do Charlsa
- Przykro mi - powiedział lekarz i wyszedł

Ten rozdział trochę krótszy.. Przepraszam nie mam weny ale staram się dodawać po 2 rozdziały dziennie..

Please.. Don't go.. | L.D | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz