Prolog

8.7K 340 33
                                    

Ruby wyszła z pociągu i skrzywiła się rozglądając. Osobiście wolała by wrócić na front i pomóc swojemu ojcu oraz braciom. Westchnęła i poprawiła swoje włosy, podziwiała krajobraz aż nie przyjechała starsza kobieta w bryczce. Czarnowłosa wzięła swoją walizkę, po czym usiadła przy kobiecie.

- Profesor będzie wdzięcznie zaszczycony pani obecnością.- uśmiechnęła się kobieta.

Dziewczyna spojrzała na nią, po czym wróciła wzrokiem do krajobrazu.

- Mi również będzie miło go poznać.- skinęła głową.

Obie nie rozmawiały więcej, Ruby wolała być oszczędna w słowach natomiast kobieta nie lubiła dzieci. Po wysłuchaniu zasad dziewczyna posłusznie ruszyła w stronę wyznaczonego pokoju. Uśmiechnęła się delikatnie rozglądając po salonie który prowadził do kilku pokoi. Nagle do pomieszczenia wbiegła czwórka osób. Mała dziewczynka o brązowych włosach i piwnych oczach podeszła do niej i wyciągnęła dłoń w jej stronę.

- Łucja Pevensie.- uśmiechnęła się szeroko.

Czarnowłosa uśmiechnęła się i uścinęła jej dłoń.

- Ruby Honor- odparła miłym głosem.

- Honor?- wtedy odezwał się blondyn w jej wieku.

- Tak Honor.- pokiwała głową spoglądając na niego.

Chłopak uśmiechnął się i podszedł do niej.

- Piotr Pevensie.- uklonił się z uśmiechem.

- Ruby Honor.- uśmiechnęła się i chwyciła swoją walizkę.- Przepraszam, ale teraz muszę was opuścić.- odkaszlnęła ruszając w stronę pokoju.

Dziewczyna siedziała w swoim pokoju na łóżku, jej wzrok był skupiony na książce. Westchnęła gdy skończyła powieść więc odłożyła książkę na półkę. Wstała z łóżka i chwyciła świecę wychodząc z pokoju, na kanapie siedział blondyn. Najwyraźniej zasnął, mimowolnie na ustach dziewczyny pojawił się uśmiech. Nagle chłopak obudził się i spojrzał na nią.

- Um...ja już idę.- pokiwał głową wstając.

- Przepraszam, nie chciałam cię wystraszyć.- pokręciła głową z delikatnym uśmiechem.

- Zasnąłem tu- odparł spoglądając na nią i stanął przed nią.

- Zauważyłam.- pokiwała głową odsuwając się od niego.

Chłopak uśmiechnął się do niej, po czym podrapał po karku.

- To dobranoc?- Ruby otworzyła drzwi swojego pokoju.

- Tak, dobranoc Ruby.- uśmiechnął się chłopak.

Because I Love You✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz