6

478 33 23
                                    

Yuma POV

- Idź po Tenshi! - krzyknął i tak też zrobiłem.

- Tenshi! - Wbiegłem do pokoju dziewczyny.

- Co się stało? - spytała.

- Kou zaatakował Kotomi. - Brunetka szybko wstała z łóżka i pobiegła do siostry. Albo do Kou.

Tenshi POV

Kou, już nie żyjesz. Błagaj o litość, której z resztą i tak ode mnie nie dostaniesz. Rozprawię się z tobą później.

- Kotomi! - Otworzyłam drzwi od jej pokoju. Spała, a twarz miała całą zapłakaną.

- Ruki, co z nią? - Usiadłam obok siostry i złapałam jej dłoń.

- Przed chwilą zasnęła. Nie chciała ze mną rozmawiać.

- Dziwisz się? - Spojrzałam na wampira.

- Nie. Ale nie mogłem się powstrzymać, tak bardzo jej pragnę.

- Jesteś porządny, więc mogę oddać ją w twoje ręce. Tylko żebyś jej znowu nie zaatakował. - Uśmiechnęłam się lekko.

- O to się nie martw. - zapewnił.

- Nie przyjechałam na długo, tylko na miesiąc. Wszędzie jakieś wojny, a jak nie wojny to mam szkolenia... powoli mnie to męczy, ale jakoś muszę na siebie zarabiać.

- Mówiłem ci, żebyś u nas zamieszkała. Mamy tutaj dużo miejsca.

- Nie! Nie będę na waszym utrzymaniu! - fuknęłam.

- Przecież możesz normalnie chodzić do pracy.

- Wiem.

- Poza tym Yuma...

- Nie przy Kotomi.

- Tenshi, jest już późno, idź spać. Ja będę przy niej czuwał.

- Dobrze, ale najpierw przejdę się do Kou. - Zacisnęłam pięści i wyszłam z pokoju.

Kou POV

Pewnie każdy już wie co się stało. Czekam na Tenshi. Znam ją, pewnie zaraz tu wparuje.

- Kou! - Dziewczyna wyważyła drzwi.

- Hejka, czekałem na ciebie. - Uśmiechnąłem się. Brunetka rzuciła się na mnie z pięściami i przygwoździła do łóżka. Chciała sprzedać mi cios w twarz, ale złapałem jej pięść.

- Widzę, że się podszkoliłeś. Ale ze mną nie tak łatwo. - Uśmiechnęła się pewnie i uderzyła mnie kolanem w krocze.

- Ty suko... - Uderzyła mnie w twarz, potem w brzuch, złapała za szyję i postawiła do pozycji siedzącej. Siedziała na mnie, trzymała mnie za szyję i okładała pięściami. Trochę dwuznacznie to wyglądało. Czułem, że moja twarz spuchła. Zacząłem tracić przytomność aż w końcu to się stało.

Tenshi POV

Ojej, biedy Kou stracił przytomność. Pff, trudno. Zrzuciłam go na podłogę i wyszłam z pokoju.

- Co tam się stało? - Obok drzwi stał Yuma.

- Nic, tylko uderzyłam Kou. - Wzruszyłam ramionami.

- Tenshi. - Wampir złapał mnie za ramię. Odwróciłam się do niego.

- Jak Kotomi? - spytał.

- Śpi. Przynajmniej spała jak u niej byłam.

- Rozumiem. - Zawiesiłam się chłopakowi na szyi i pocałowałam go.

Another Love || Diabolik LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz